W piątek Biały Dom poinformował o zaplanowanej na 20-22 lutego wizycie prezydenta Bidena w Polsce. Podczas wizyty amerykański prezydent spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki i wygłosi przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Mularczyk został zapytany w poniedziałek w Polskim Radiu 24, czy podczas tej wizyty możemy doczekać się ogłoszenia stałych baz wojsk NATO w Polsce. "Nie chciałbym tu wyprzedzać prezydenta Bidena, bo to on ogłosi, tutaj pewne plany" - odpowiedział wiceszef MSZ.
Dodał, że podczas swojej niedawnej wizyty w USA apelował, żeby takie stałe bazy w Polsce powstały. "Za kilkanaście dni dowiemy się z jakimi planami, decyzjami przyjechał pan prezydent Biden do Polski. Chcielibyśmy, żeby to nastąpiło, ale to są decyzje amerykańskie" - powiedział Mularczyk.
Jak mówił, "jeśli dzisiaj z pewnej perspektywy patrzymy na obecność amerykańską w Polsce to trzeba powiedzieć jasno, że ważniejszych powodów już nie będzie". "Wojna toczy się za naszymi granicami. Odczuwamy jej skutki w Polsce, w Europie i od strony, jeśli chodzi o kwestie uchodźców, i od strony tej współpracy gospodarczej, wojskowej" - powiedział wiceszef MSZ.
"Lepszej okazji już nie będzie w naszych relacjach, ale to już oczywiście decyzje amerykańskie. My kibicujemy takim decyzjom, ale zobaczymy, czy tak się stanie" - dodał Mularczyk. (PAP)
Autorka: Edyta Roś
kgr/