Prezydent Duda: będę przekonywał Joe Bidena do zwiększenia liczby żołnierzy i sprzętu w Polsce

2023-02-16 21:24 aktualizacja: 2023-02-17, 09:50
Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka
"Będę przekonywał prezydenta USA Joe Bidena do zwiększenia obecności amerykańskich żołnierzy i magazynów sprzętu w Polsce"– zapowiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda. "Niech ta infrastruktura będzie tutaj, niech będzie dodatkową gwarancją naszego bezpieczeństwa" – podkreślił prezydent.

Prezydent Duda wskazał, że magazyny sprzętu wojskowego USA i innych sojuszników byłyby dla Polski dodatkową gwarancją bezpieczeństwa, pozwalając na szybszy przerzut wojsk w razie zagrożenia.

"My mamy już dzisiaj bazy i mamy już sprzęt, ale uważam, że powinno być go więcej, będę do tego też przekonywał prezydenta Joe Bidena" – powiedział Duda w czwartek w TVP Info. Twierdząco odpowiedział na pytanie, czy zamierza przekonywać do tego także przywódców Francji i Niemiec podczas Monachijskiej Konferencji bezpieczeństwa.

Dodał, że temat zwiększenia amerykańskiej obecności wojskowej zamierza poruszyć podczas wizyty Bidena w Warszawie w rozmowach w cztery oczy i na spotkaniach obu delegacji. "Nie tylko w czasie szczytu Bukareszteńskiej Dziewiątki, ale przede wszystkim podczas jego wizyty u nas w Pałacu Prezydenckim" - podkreślił prezydent.

Wyraził przekonanie, że przemówienie prezydenta Bidena "wygłoszone z Warszawy na świat" będzie miało "wielkie, symboliczne znaczenie dla budowania systemu naszego bezpieczeństwa".

"Słyszymy w ostatnim czasie dużo komplementów, dużo dobrych, ciepłych słów ze strony naszych sojuszników, ale przede wszystkim twardo stąpamy po ziemi. To twarde stąpanie po ziemi, to budowanie bezpieczeństwa w znaczeniu bardzo konkretnym, bardzo mocnym, tzn. wzmacnianie polskiej armii, uzupełnianie i dokupowanie nowego uzbrojenia dla polskiej armii, związane także z ogromnym wzrostem wydatków na obronność" – mówił Duda, nawiązując do zapowiadanego wzrostu wydatków obronnych w bieżącym roku do poziomu 4 proc. PKB.

Jak jednocześnie zaznaczył, aby "gwarancje z artykułu 5 miały praktyczny wymiar", potrzebna jest obecność wojsk z USA i innych państw sojuszniczych "w naszej części Europy, z naszego punktu widzenia oczywiście w szczególności u nas".

"Dzisiaj mamy 10 tysięcy żołnierzy amerykańskich, wiele amerykańskiego sprzętu w Polsce, ale chciałbym, żeby było go jeszcze więcej, chciałbym, żeby był w Polsce zmagazynowany, o tym na pewno będę rozmawiał z prezydentem Bidenem, ale chciałbym, żeby były też magazyny sprzętu NATO" – powiedział.

"To jest mój postulat dla nas, to jest także mój postulat dla naszych sojuszników z państw wschodniej flanki, dlatego, że znacznie łatwiejszy będzie proces wzmacniania bezpieczeństwa, odpowiedzi na jakiekolwiek istotne zagrożenie, jeżeli oddziały NATO ze Stanów Zjednoczonych i z Europy Zachodniej będą się przemieszczały bez sprzętu, sprzęt będzie czekał na nie tutaj na miejscu" – mówił Duda. "Niech ta infrastruktura będzie tutaj, niech będzie dodatkową gwarancją naszego bezpieczeństwa" – podkreślił prezydent.

Andrzej Duda: wizyta prezydenta USA w Polsce ma potężną polityczną wagę

Andrzej Duda podkreślił, że wizyta amerykańskiego przywódcy ma "potężną polityczną wagę".

"Przede wszystkim patrzę na konkretne, polityczne i niepolityczne aspekty tej wizyty i szczytu Bukareszteńskiej Dziewiątki w Polsce. To jest wzmocnienie naszego bezpieczeństwa. To kolejne wystąpienie prezydenta Joe Bidena dotyczące bezpieczeństwa po tym, które wygłosił już na dziedzińcu Zamku Królewskiego rok temu. Teraz będzie kolejne wystąpienie w oczywisty sposób skierowane do całego świata" - powiedział prezydent.

Dodał, że podczas tej wizyty spodziewa się "wielu konkretów". "Nie chcę i nie mogę za bardzo o nich mówić, ale spodziewam się wielu konkretów. Być może będą to takie konkrety, o których nie będziemy mogli publicznie powiedzieć. Taka wizyta zawsze się na konkrety przekłada" - zaznaczył.

Prezydent dopytywany, czy podczas tej wizyty prawdopodobne jest spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, odparł, że takie kwestie nie są zapowiadane.

"To są kwestie związane z bezpieczeństwem pana prezydenta Joe Bidena, to są kwestie związane z bezpieczeństwem pana prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, to są kwestie związane z naszym bezpieczeństwem, jako gospodarzy wszystkich spotkań, które będą się odbywały w tym czasie i wokół tej symbolicznej daty - pierwszej rocznicy rosyjskiej inwazji na Ukrainę" - powiedział Andrzej Duda.

Prezydent Duda przebywa w Wielkiej Brytanii

Prezydent, który przebywa obecnie z wizytą w Wielkiej Brytanii był także pytany o zaplanowane na piątek spotkanie z królem Karolem III. Jak przekazał, tematem rozmowy ma być wojna w Ukrainie oraz sytuacja Polonii w Wielkiej Brytanii.

W czwartek prezydent Duda spotkał się w Londynie z premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem oraz złożył wieniec pod pomnikiem Polish Air Force Memorial, który został wzniesiony, by uczcić pamięć lotników polskich walczących po stronie aliantów podczas II wojny światowej.

Prezydent Duda: mam nadzieję, że w ciągu miesiąca brygada Leopardów będzie gotowa do obrony Ukrainy

Prezydent był także pytany, czy ma satysfakcję z faktu, że to Polska zmobilizowała wiele krajów do przekazania czołgów dla walczącej Ukrainy.

"Tak, mam satysfakcję, ale dzisiaj też dziękowałem premierowi Wielkiej Brytanii, bo praktycznie równocześnie Wielka Brytania ogłosiła swoją decyzję o skierowaniu na Ukrainę czołgów Challenger" - podkreślił prezydent.

Zaznaczył, że bardzo ważna jest decyzja Niemiec o przekazaniu czołgów Leopard, gdyż są ich producentami. "Ich udział tutaj ma znaczenie fundamentalne. (...) Bardzo są nowoczesne te czołgi, które oni (Niemcy) zadeklarowali ofiarować Ukrainie, to jest wersja A6, najnowsza (...). To jest bardzo poważny gest ze strony niemieckiej wobec Ukrainy, więc to trzeba też docenić" - powiedział Duda.

Jak mówił, cieszy się, że to wszystko - czyli przygotowania do przekazania czołgów - przebiega sprawnie.

"My w tej chwili szkolimy ukraińskich czołgistów w naszym kraju, współuczestniczą w tym instruktorzy z Kanady, współuczestniczą w tym także instruktorzy z Norwegii. Więc tworzymy tę koalicję i mam nadzieję, że taką brygadę czołgową Leopardów uda się dla Ukrainy sformować i że w ciągu miesiąca ta brygada będzie gotowa do funkcjonowania, będzie gotowa do obrony Ukrainy" - powiedział Duda.

Prezydent ws. ewentualnego przekazania Ukrainie myśliwców

"Tak, można wspomóc Ukrainę, być może trzeba wspomóc Ukrainę, my dzisiaj mamy jeszcze, pamiętajmy o tym, MiG-i-29, które Ukraina może dzisiaj już obsługiwać i to jest niezwykle ważne (...). Natomiast, jeżeli zostałyby na Ukrainę skierowane jakiekolwiek samoloty w standardach NATO, czyli zupełnie inne niż sprzęt posowiecki, to one wymagają przygotowania pilotów i ten proces przygotowawczy długo trwa" - zwrócił uwagę prezydent.

Dodał, że "w ogóle bardzo spokojnie, z dużą rezerwą podchodzi do przekazania przez naszą (polską) armię samolotów F-16". "Pamiętajmy o tym, że my tych samolotów mamy 48, o ile dobrze pamiętam, to nie jest wielka liczba samolotów, ja bym powiedział, że to jest nawet niewielka liczba samolotów, to jest 50 proc. samolotów, które są na jednym amerykańskim lotniskowcu" - zwrócił uwagę prezydent.

"Zachęcam do spokoju, do rozsądku. Przede wszystkim trzeba najpierw przeszkolić ukraińskich pilotów i do tego rzeczywiście możemy przystąpić, jeżeli Ukraina pilotów do przeszkolenia w zakresie latania na samolotach w standardach NATO wydeleguje (...). Zanim ktokolwiek przekaże Ukrainie jakiekolwiek samoloty w standardach NATO-wskich, najpierw muszą być piloci, którzy będą umieli je pilotować (...). Natomiast w zakresie MiG-ów-29 możemy z Ukrainą rozmawiać już dzisiaj" - powiedział Duda. (PAP)

Autorzy: Karolina Kropiwiec, Karol Kostrzewa

mmi/