O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Czego zabrakło w przemówieniu Bidena? Prof. Zbigniew Lewicki: wszyscy oczekiwali czegoś więcej

Przecież nikt nie wierzy, że Rosja podda się z dnia na dzień. To nierealne. Deklaracja wsparcia dla Ukrainy do końca jest ważna, ale na pewno nie historyczna – powiedział w rozmowie z PAP po wtorkowym przemówieniu Joe Bidena w Warszawie amerykanista prof. Zbigniew Lewicki.

Prof. Zbigniew Lewicki, fot. PAP/Albert Zawada
Prof. Zbigniew Lewicki, fot. PAP/Albert Zawada

Oceniając przemówienie amerykanista z UKSW podkreślił, że zostało dobrze przygotowane i odwoływało się do kluczowych wartości istotnych dla USA oraz sojuszników z NATO i Ukrainy. „Było to dobre przemówienie, zostało dobrze wygłoszone, odwoływało się do emocji, poczucia wolności” – powiedział. Dodał, że brakowało w nim przedstawienia dokładniejszego programu działań amerykańskiej administracji i było to szczególnie widoczne w kontekście wcześniejszych oczekiwań opinii publicznej i sugestii amerykańskich dyplomatów.

Więcej

Joe Biden w Warszawie, Fot. PAP/Kalbar

Joe Biden do Polaków. Całe przemówienie prezydenta USA w Warszawie [WIDEO]

„Zabrakło w nim konkretów. Myślę, że ludzie oczekiwali czegoś więcej, niż powiedzenia, że wolność jest bardzo ważna oraz że Stany Zjednoczone pozostaną przy Ukrainie do końca. Te rzeczy już wiemy. Dobrze je powtórzyć, ale jeśli ambasador USA Mark Brzeziński zapowiada przemówienie jako historyczne, to chyba wszyscy oczekiwali czegoś więcej” – zauważył prof. Lewicki.

Zdaniem prof. Lewickiego w przemówieniu zabrakło zarysowania wizji „jak Stany Zjednoczone chcą zakończyć konflikt”. „Przecież nikt nie wierzy, że Rosja podda się z dnia na dzień. To nierealne. Deklaracja wsparcia dla Ukrainy do końca jest ważna, ale na pewno nie historyczna” – powiedział w rozmowie z PAP.

Porównał wystąpienie Bidena do przemówienia jego poprzednika w 2017 r. na placu Krasińskich. „Dobrze pamiętam przemówienie Trumpa z odniesieniem do Powstania Warszawskiego. Było porywające, porywało tłumy. Przemówienie Bidena było ciepłe, ale nie gorące. Gdybyśmy nie oczekiwali czegoś więcej, historycznego, to może byśmy byli mniej rozczarowani” – podkreślił.

Komentując reakcje republikańskiej opozycji na amerykańskiej scenie politycznej powiedział: „Tego przemówienia nie da się skrytykować, chociaż oczywiście opozycja ma do tego prawo. To standard w każdym kraju”. W opinii Lewickiego przemówienie Bidena nie wywoła także szczególnych reakcji w Rosji, poza typowym dla rządzącego tam reżimu przekazu propagandowego służącego „kłamaniu i odwracaniu rzeczywistości”.

Amerykański prezydent we wtorek o godz. 17.30 wygłosił w Arkadach Kubickiego pod Zamkiem Królewskim w Warszawie przemówienie, w którym podkreślił m.in. zobowiązanie USA do wypełniania zapisów Traktatu Północnoatlantyckiego i obrony każdej piędzi ziemi państw Sojuszu, dodał też, że wsparcie USA dla Ukrainy nie będzie zachwiane. (PAP)

Autor: Michał Szukała

js/

Zobacz także

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE
    Specjalnie dla PAP

    Prof. Lewicki: uznanie winnym może być Trumpowi na rękę

  • Profesor Zbigniew Lewicki, fot. PAP/	Albert Zawada
    Specjalnie dla PAP

    Prof. Lewicki: Trump postanowił uderzyć w stół. Chce, by w NATO nikt "nie jeździł na gapę"

  • Amerykanista prof. Zbigniew Lewicki. Fot. PAP/Albert Zawada

    "W tej chwili losy świata ważą się w Europie". Amerykanista o powrocie do polityki czasów zimnej wojny

  • Prof. Zbigniew Lewicki, fot. PAP/Albert Zawada

    Prof. Lewicki: Biden zezwolił Rosji na zajęcie części terytorium Ukrainy

Serwisy ogólnodostępne PAP