Premier: nadwyżka budżetu w styczniu 2023 roku wyniosła ponad 11 mld zł

2023-02-28 12:41 aktualizacja: 2023-02-28, 22:09
Premier Mateusz Morawiecki, fot. PAP/ Albert Zawada
Premier Mateusz Morawiecki, fot. PAP/ Albert Zawada
"W styczniu tego roku zrealizowaliśmy budżet nadwyżkowy. Mamy nadwyżkę ponad 11 mld zł w budżecie" - oświadczył we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki dodając, że jest to wynik efektywnej polityki gospodarczej i oszczędności, osiąganych m.in. dzięki cyfryzacji. "Dzięki tym nadwyżkom możemy realizować śmiałą politykę inwestycyjną" - dodał.

Projekt ustawy o aplikacji mObywatel, który we wtorek przyjęła Rada Ministrów, zrówna dokumenty, które są zawarte w tej aplikacji, z dokumentami tradycyjnymi. Oznacza to, że wszystkie dokumenty tradycyjne, jak plastikowe dowody osobiste, prawa jazdy, legitymacje szkolne oraz studenckie będą respektowane w Polsce na równi z dokumentami w aplikacji.

Pięć lat aplikacji mObywatel

Premier Morawiecki na konferencji po posiedzeniu rządu podkreślił, że minęło pięć lat, odkąd rząd udostępnił aplikację mObywatel. "Dzisiaj ta aplikacja posiada ponad 9,5 mln użytkowników" - powiedział.

Zwrócił uwagę, że aplikacja już uprościła im załatwianie codziennych spraw w urzędach. "To, co zrobiliśmy w ciągu ostatnich kilku lat, to rewolucja w dostępie obywateli do różnego rodzaju usług publicznych" - ocenił.

"mObywatel to cyfryzacja w służbie codzienności, dlatego aplikacja będzie nadal rozwijana. Już teraz jest intensywnie rozwijana. Coraz więcej usług i dokumentów będzie dostępnych w ramach aplikacji" - powiedział Morawiecki.

W ocenie szefa rządu nowe rozwiązanie "pozwoli postawić kolejny krok na drodze do nowoczesnego państwa, przyjaznego i bliskiego sprawom ludzi".

"Chcemy, aby mObywatel stał się tym mitycznym w czasie Platformy Obywatelskiej 'jednym okienkiem'" - powiedział premier. Jak zaznaczył, mówi o "obiecankach-cacankach" Platformy o tym, że w jednym miejscu będzie można załatwić wiele spraw urzędowych.

"Nie tylko to zrobiliśmy, ale przeskakujemy ten etap, ponieważ w okienku swojego własnego telefonu, własnego komputera będzie można załatwić o wiele więcej, niż oni byli w stanie zintegrować w zarządzanych przez siebie urzędach" - przekonywał Morawiecki.

Informatyzacja państwa, jak tłumaczył szef rządu, jest również przekazaniem w ręce obywateli ogromnej ilości wolnego czasu. "Tak naprawdę jest to realizacja naszego postulatu wolności. Postulatu dobrowolności i wolności. Niech każdy załatwia swoje sprawy tak, jak chce, i niech ma jak najwięcej wolnego czasu" - podkreślił.

Andruszkiewicz o aplikacji mObywatel: rząd PiS zastał Polskę papierową, a pozostawi cyfrową 

Odnosząc się do przyjętego projektu minister w KPRM Adam Andruszkiewicz zaznaczył, że aplikacja mObywatel "jest perłą w koronie cyfryzacji".

"Premier Mateusz Morawiecki postawił przed nami bardzo jasny cel. Tym celem jest budowa sprawnego, nowoczesnego państwa cyfrowego, państwa przyjaznego dla obywateli, państwa, które umożliwia załatwianie swoich spraw zdalnie, nie wychodząc z domu - w sposób bez kosztowy oraz intuicyjny, który pozwala zaoszczędzić niezwykle cenny czas naszych wszystkich obywateli" - mówił Andruszkiewicz.

Minister przypomniał, że regulacja w praktyce umożliwi załatwienie w sposób elektroniczny wszystkich spraw, które dzisiaj obywatele załatwiają za pośrednictwem tradycyjnego dowodu osobistego. "To jest zmiana rewolucyjna, staniemy się największym krajem Unii Europejskiej z tak rozbudowanym, powszechnie dostępnym cyfrowym portfelem na nasze dokumenty. Żyjemy w czasach, w których jak wiemy obywatele prędzej wychodząc z domu zapomną wziąć ze sobą portfela niż telefonu. My wychodzimy temu naprzeciw" - zaznaczył.

Andruszkiewicz podkreślił, że Polacy są społeczeństwem nowoczesnym. "Warto przypomnieć, że mamy dziś w Polsce ponad 15 mln użytkowników Profilu Zaufanego, który jest naszym kluczem do e-administracji" - mówił.

Dodał, że mObywatel będzie urzędem w telefonie. "To jest nasz zasadniczy cel i nad tym będziemy pracować" - dodał. "Można wprost powiedzieć, że absolutnie tak powszechnie stosowane i tak innowacyjne zarazem narzędzie, jakim jest aplikacja mObywatel z pewnością nie będzie funkcjonować tak szybko w żadnym dużym kraju Unii Europejskiej" - mówił. "Można śmiało powiedzieć, że rząd Platformy Obywatelskiej zastał Polskę papierową i papierową pozostawił, natomiast rząd Prawa i Sprawiedliwości zastał Polskę papierową, a pozostawi cyfrową" - dodał.

Ustawa budżetowa na 2023 rok

Ustawa zakłada dochody na poziomie 604,5 mld zł, wydatki nie większe niż 672,5 mld zł oraz deficyt, który nie powinien przekroczyć 68 mld zł. Deficyt sektora finansów publicznych, liczony według metodologii UE, zapisano w wysokości 4,5 proc. PKB. Zgodnie z prognozami resortu finansów dług sektora rządowego i samorządowego ma wynieść 53,3 proc. PKB.

W budżecie przewidziano wzrost PKB w ujęciu realnym w wysokości 1,7 proc., inflacja średnioroczna została zapisana na poziomie 9,8 proc., a wzrost przeciętnego funduszu wynagrodzeń założono w wysokości 7,8 proc. Wśród zaplanowanych wydatków znalazły się m.in. zwiększenie środków na służbę zdrowia o ponad 6 proc. PKB, waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2023 r. wskaźnikiem na poziomie 113,8 proc. z minimalną gwarantowaną podwyżką o 250 zł oraz tzw. 13. emerytura. Wydatki na obronność mają wzrosnąć do 3 proc. PKB (poza tym środki na ten cel będą pochodzić z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, którym zarządza BGK).

W budżecie środków europejskich na rok 2023 założono dochody w wysokości 107 mld zł a wydatki w wysokości 123,2 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich nie powinien przekroczyć 16,2 mld zł. (PAP)

Autorzy: Agnieszka Ziemska, Grzegorz Bruszewski, Marcin Chomiuk 

mmi/