Kot należał do sąsiada kolarza, Federico Pediniego Amatiego, ministra turystyki Republiki San Marino, który w 2008 roku pełnił funkcję głowy tego państwa, piastując urząd kapitana regenta.
"Kot nikomu nie przeszkadzał. Był z nami od dawna. Moja trzyletnia córka Lucia go uwielbiała. Nie można zabić zwierzaka i uciec z grzywną w wysokości 4000 euro" - powiedział Pedini Amati, cytowany przez włoską gazetę "Corriere della Sera".
21-letni Tiberi, mistrz świata juniorów w jeździe indywidualnej na czas z 2019 roku, tłumaczył się, że chciał wypróbować wiatrówkę.
Amerykańska ekipa przekaże 20-dniowe wynagrodzenie Tiberiego organizacji zajmującej się opieką nad zwierzętami. (PAP)
mar/