Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym". Największy historyczny bieg na świecie [WIDEO]

2023-03-05 06:13 aktualizacja: 2023-03-06, 07:32
Uczestnicy Biegu "Tropem Wilczym" pamięci Żołnierzy Wyklętych w Forcie Bema w Warszawie. Fot. PAP/Rafał Guz
Uczestnicy Biegu "Tropem Wilczym" pamięci Żołnierzy Wyklętych w Forcie Bema w Warszawie. Fot. PAP/Rafał Guz
"Gratuluję Państwu sukcesu imprezy, która już od 10 lat, na symbolicznym dystansie 1963 metrów, wspaniale przyczynia się do popularyzacji wiedzy o bohaterach podziemia antykomunistycznego" - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników i organizatorów niedzielnego Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym".

Na symbolicznym dystansie 1963 metrów, przypominającym, że w 1963 r. zginął w walce Józef Franczak, ostatni Żołnierz Wyklęty, biegli w niedzielę uczestnicy Biegu "Tropem Wilczym". Inicjatywa upamiętnia żołnierzy polskiego powojennego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego.

W Warszawie Bieg "Tropem Wilczym" odbywa się w Forcie Bema. Uczestnicy oprócz koronnego dystansu 1963 metrów, brali udział w biegach na 5 i 10 km. Również w innych miastach dystansowi symbolicznemu będzie często towarzyszyła możliwość sprawdzenia swoich sił na dłuższej trasie. Bieg odbywa się również poza granicami Polski m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Austrii i USA.

Największy bieg pamięci

Rzeczniczka Biegu Barbara Konarska przed zmaganiami poinformowała, że do pokonania pierwszego odcinka o długości 10 km zapisało się około 400 osób. "Mało kto z was pamięta, że pierwszy bieg, który organizowaliśmy 10 lat temu, to była ziszczona idea w postaci kilkunastu osób, które pobiegły leśnym plenerem" - powiedziała. "Kilkanaście osób, a dzisiaj ma być 1,5 tysiąca uczestników" - zauważyła. Dodała, że obecnie bieg organizowany jest w prawie tysiącu miejsc na całym świecie. "To największy bieg pamięci. W drugiej edycji było już prawie 2000, trzecia rozbiegła się po Polsce, a czwarta wybiegła na wszystkie kontynenty" - dodała.

"Jeżeli ktoś biegnie po raz kolejny wie, że kiedyś odrabialiśmy zaszłość edukacyjną, bo o tym kim są Żołnierze Wyklęci wiedziało niewiele osób, teraz są oni w podręcznikach, wiemy dla kogo biegniemy, ale w tej i poprzedniej edycji mówimy o tym, że Żołnierze Niezłomni walczyli z komunistycznym totalitaryzmem. Dokładnie z tym samym, z którym walczy teraz Ukraina" - zwróciła uwagę.

Dodała, że "dokładnie ten sam agresor jest teraz aktywny po naszej wschodniej stronie". "My dzisiaj bardzo świadomie możemy jeszcze bardziej docenić zapał naszych Żołnierzy Wyklętych. To nie tylko są nasi bohaterzy, z których jesteśmy dumni, ale też liderzy motywacji, którą można mieć przez cały czas walcząc z tym samym agresorem" - dodała.

"Tropem Wilczym" w Nowym Jorku

Około 200 osób uczestniczyło w niedzielę w szóstej edycji nowojorskiego biegu "Tropem Wilczym" Pamięci Żołnierzy Niezłomnych. „Chcieli nas zakopać, ale nie wiedzieli, że jesteśmy ziarnem” – powiedział jeden z biegaczy, konsul RP Mateusz Gmura.

„Spotykają się tutaj całe rodziny, przekazują dzieciom wiedzę o Żołnierzach Wyklętych i dlaczego są ważni dla historii Polski. (…) Chcieli nas zakopać nas, ale nie wiedzieli, że jesteśmy ziarnem” – powiedział PAP Gmura w odniesieniu do komunistycznych władz.

Konsul uczestniczył w biegu z rodziną. Złożył podziękowania za liczny udział Polonii, a przede wszystkim organizatorom z Instytutu Piłsudskiego i wspierającej wydarzenie Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, „za powrót do pięknej idei po pandemii koronawirusa".

Według szefowej Instytutu Piłsudskiego dr Iwony Korgi na trasę do Forest Park przybyło ok. 200 osób. Wśród dorosłych biegli ludzie od 13. do 75. roku życia. Biegły też dzieci od 6 do 12 lat, startowali m.in. uczniowie szkół polonijnych i harcerze.

„W tym roku szczególnie upamiętniamy Alicję Wnorowską, Irenę Szajowską, rotmistrza Witolda Pileckiego i Tadeusza Płużańskiego. Nasze wydarzenie skupia całe rodziny, różne pokolenia. Jest bardzo ważne, aby pamięć, która przez dziesiątki lat była niedostępna, zakłamana, mogła ujrzeć światło dzienne, żebyśmy mogli poznać życiorysy, idee, cechy i charakter tych ludzi, którzy zginęli za naszą wolność” - dodała w rozmowie z PAP dr Korga.

Za niezwykle istotne uznała, że wspierając wyjątkowy bieg Polonia edukuje swoje dzieci, sąsiadów, a także Amerykanów. „Natknęliśmy się dzisiaj na wielu Amerykanów, którzy przychodzili i pytali co to za bieg, dlaczego to robimy. Oni też się czegoś nauczyli” – zaznaczyła szefowa Instytutu Piłsudskiego.

Mieszkający w dzielnicy Forest Hills Piotr Kumelowski uzasadnił swój udział w biegu tym, że jest to bardzo cenna inicjatywa, kształtująca świadomość historyczną i przypominająca o przeszłości.

„Był to rozdział nieznany ogromnej większości Polaków, który się dopiero odsłonił. Ludzie działający w najlepszej wierze wobec zmiany frontów politycznych znaleźli się kompletnie za burtą. Stali się wyklętymi” – akcentował Kumelowski.

Jak dodał, próbuje się też utrzymać w formie i za każdym razem dobiec do mety. Przyznał, że czas w jakim dobiegł nie był nadzwyczajny, ale nie o to chodziło.

W biegu na dystansie 1963 metrów wśród kobiet zwyciężyła Nicole Zareba. Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Tomasz Wawrzyniak.

„Mieszkam na Greenpoincie i cieszę się że mogłem uczestniczyć w tym superbiegu. Trzeba myśleć o historii i co roku w jakiś sposób uczcić bohaterów. Jak będziemy to robić, pamięć nie zaginie” - zauważył Wawrzyniak. Dodał, że dopiero wrócił z Florydy, gdzie w sobotę pokonał dystans 10 km w biegu terenowym.

W niedzielnym wydarzeniu mogli uczestniczyć tylko osoby wcześniej zarejestrowane. 120 osobom, które najszybciej dotarły do mety, wręczono okolicznościowe medale.

List od prezydenta Dudy

List do uczestników i organizatorów Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym" napisał prezydent Andrzej Duda. List po przebiegnięciu przez uczestników pierwszego dystansu odczytała Lilia Luboniewicz, prezes Fundacji Wolność i Niezależność. "Gratuluję Państwu sukcesu imprezy, która już od 10 lat, na symbolicznym dystansie 1963 metrów, wspaniale przyczynia się do popularyzacji wiedzy o bohaterach podziemia antykomunistycznego. Łączę się z Państwem, składając hołd uczestnikom drugiej konspiracji i oddając cześć ich heroicznej walce o niepodległą Polskę".

Prezydent przypomniał, że "1 marca został wybrany na datę święta państwowego Narodowego Dnia Pamięci 'Żołnierzy Wyklętych', jako rocznica śmierci przywódców Zrzeszenia 'Wolność i Niezawisłość', na czele z płk. Łukaszem Cieplińskim, zgładzonych w 1951 roku".

Dodał, że "tegoroczne obchody przypominają także o rocznicach dwóch innych wydarzeń, stanowiących główne cezury zrywu".

"I tak, 26 sierpnia minie 80 lat od zdradzieckiego pojmania przez Sowietów por. Antoniego Burzyńskiego 'Kmicica', który został następnie zamordowany, a jego podkomendni rozbrojeni, rozstrzelani lub wcieleni siłą do czerwonej partyzantki. Dramatyczne wydarzenia, które rozegrały się w 1943 roku nad Jeziorem Narocz, uznaje się za pierwszy jawny akt agresji Rosji Sowieckiej wobec Armii Krajowej. Doświadczenie to zaważyło na późniejszej postawie żołnierzy okręgu wileńskiego AK, na czele z legendarnym mjr. Zygmuntem Szendzielarzem 'Łupaszką', w oczach których komunistyczna Moskwa nie mogła być już odtąd 'sojusznikiem naszych aliantów', lecz stała się drugim obok hitlerowskich Niemiec śmiertelnym wrogiem i okupantem".

Przypomniał, że "z kolei 21 października przypadnie 60. rocznica śmierci ostatniego z leśnych, Józefa Franczaka 'Lalka', który poległ w walce z siłami milicji i aparatu bezpieczeństwa. Między tymi wydarzeniami i datami między 1943 a 1963 rokiem zamyka się epopeja narodowego powstania przeciwko czerwonym najeźdźcom i okupantom oraz funkcjonariuszom obcego, narzuconego naszemu narodowi reżimu.

"Dziękuję też badaczom za przywracanie świadomości społecznej prawdziwych patriotów i wytrwałe poszukiwanie szczątków zamordowanych. Poczytuję sobie za zaszczyt, iż jako Prezydent Rzeczypospolitej mogę chociaż część z nich wprowadzić na należne im miejsce w panteonie narodowym. I jestem przekonany, że pamięć o nich będzie trwać w sercach Polaków, przekazywana z pokolenia na pokolenie" - podkreślił prezydent.
 

Bieg "Tropem Wilczym"

Pierwszy Bieg "Tropem Wilczym" miał miejsce w 2013 r. Jego organizatorem jest Fundacja "Wolność i Demokracja". Idea Biegu to honorowanie Żołnierzy Niezłomnych, których konkretne sylwetki oraz historie są podczas tej inicjatywy przybliżane.

"Co roku mamy jakiś klucz, według którego wybieramy Niezłomnych, których upamiętniamy. W tym roku to hasło to 'kurierzy'. Mamy tu na myśli osoby przenoszące informacje, czyli tę bardzo ważną funkcję umożliwiającą dotarcie informacji 'z terenu' do kręgów decyzyjnych. W tym roku to przepiękny duet - rtm. Witold Pilecki, autor pierwszego sprawozdania o ludobójstwie w Auschwitz - 'Raportu Pileckiego', czyli chyba najbardziej ofiarnej pracy kurierskiej, jaką ktokolwiek wykonał i Tadeusz Płużański, jego współpracownik, uczestnik podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego" - powiedziała wcześniej PAP ambasadorka Biegu Barbara Konarska.

Honorowane są również dwie postacie kobiece - Alicja Wnorowska i Irena Szajowska. "Przyjaciółki, które były blisko przez całe życie. Za działalność podziemną poddawane represjom, uwięzione, uwolnione dopiero w wyniku amnestii. To były niezwykłe, piękne kobiety, szpieginie, jak byśmy dzisiaj powiedzieli, jedna z nich pracowała w Urzędzie Bezpieczeństwa i wynosiła bardzo cenne dla podziemia informacje" - podkreśliła Konarska.

"Tropem Wilczym" to także wielki event rodzinny, w którym uczestniczą nawet rodzice z małymi dziećmi. Biegowi towarzyszą również m.in. gry terenowe, konkursy oraz pokazy grup rekonstrukcyjnych.

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest obchodzony z inicjatywy prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego 1 marca od 2011 r. Data została wybrana jako upamiętnienie faktu, że 1 marca 1951 r. w mokotowskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej, z polecenia władz komunistycznych, strzałem w tył głowy zamordowani zostali przywódcy IV Zarządu Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" – Łukasz Ciepliński i jego towarzysze walki. Tworzyli oni kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej. (PAP)

mmi/ mar/