Niebawem będzie przedstawiony program zakładający miliard zł rocznie na działalność gospodarczą zakładaną przez kobiety – poinformował w środę w Warszawie premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu uczestniczy w stolicy w konferencji Polka XXI wieku.
Premier mówił, że jednym z obszarów wymagających dalszych działań jest zdrowie. "Wdrażamy najnowocześniejsze procedury dotyczące mammografii; za parę miesięcy będzie bezpłatna szczepionka przeciwko HPV, by dzieci dorastały w zdrowiu i spokoju" – wyliczał.
"Chcemy, by polskie kobiety mogły czuć się tak zaopiekowane, jeśli nie lepiej, niż w wielu krajach Europy Zachodniej. Będziemy realizowali duże programy w tym obszarze, właściwie już realizujemy, to się dzieje m.in poprzez zmianę programów refundacyjnych i zmiany w programach profilaktycznych" – mówił premier.
Szef rządy przekazał, że dla kobiet przedsiębiorczych, które chcą tworzyć swoje własne firmy przeznaczony będzie program, który "za chwilę będzie przedstawiony - miliard zł rocznie na działalność gospodarczą zakładaną przez kobiety".
Premier: Polska jest kobietą
Polska była jednym z pierwszych krajów, który nadał prawo głosu w wyborach powszechnych kobietom, w listopadzie 1918 r. To był absolutny ewenement na ówczesne czasy - powiedział premier.
"Polska jest kobietą. Jak patrzę na nasze dzisiejsze liderki, menadżerki, kobiety przedsiębiorcze, które potrafią wziąć w trudnym czasie sprawy we własne ręce, to taka myśl jako pierwsza przychodzi mi do głowy (...). Kiedy myślę czasami o tym, jakim jednym słowem mógłbym określić charakterystykę kobiet dzisiejszych czasów, to przychodzi mi do głowy słowo: zaradność" - mówił premier w swoim wystąpieniu.
Dodał, że inne słowa dobrze określające kobiety to: "inteligencja, mądrość, zdolność do nawiązywania relacji, wytrwałość, kreatywność, konsekwencja i pracowitość". "Ta zaradność stoi u źródeł sukcesu wielu kobiet" - stwierdził.
Przypomniał, że w historii Polski kobiety również odgrywały bardzo ważną rolę. "Kiedy myślę o tym, jak przebiegała ewolucja praw kobiet, to czasami włos się na głowie jeży, że jeszcze 150-200 lat temu świat wyglądał kompletnie inaczej" - zastrzegł.
Morawiecki przypomniał, że w 1909 r. Kazimiera Bujwidowa opublikowała w Krakowie broszurę o tym, czy kobiety powinny mieć prawa takie sama jak mężczyźni. "Sytuacja kobiet w Polsce wtedy (...) była absolutnie szczególna. Musiały jednocześnie walczyć i o prawo swojej ojczyzny, Polski, do życia i o prawa Polki, polskich kobiet. Te prawa, w sposób bezprecedensowy, one właśnie, ówczesne emancypantki, kobiety, wywalczyły. Polska była jednym z pierwszych krajów, który nadał prawo głosu w wyborach powszechnych kobietom. To stało się dekretem podpisanym przez marszałka Józefa Piłsudskiego w listopadzie 1918 r." - zaznaczył.
Dodał, że osiem kobiet z różnych formacji politycznych znalazło się w pierwszym polskim demokratycznie wybranym parlamencie. "To był absolutny ewenement na ówczesne czasy. Więc ci wszyscy, którzy próbują nas uczyć demokracji, w sposób paternalistyczny traktować nasze doświadczenia dziejowe, mylą się bardzo głęboko" - ocenił premier.
Premier: mamy coraz większy udział kobiet na rynku pracy
Premier mówił w czasie swojego wystąpienia m.in. o sytuacji zawodowej kobiet. "Mamy w Polsce najwyższy w Unii Europejskiej współczynnik kobiet na stanowiskach menadżerskich - 43,7 proc. To nie jest żaden efekt dyrektyw europejskich, ani parytetów, ani narzucanych rozwiązań przez jakikolwiek rząd. To zawdzięczacie szanowane panie właśnie sobie - swojej wytrwałości, swojej determinacji" - podkreślił Mateusz Morawiecki.
"Mamy także coraz większy udział kobiet na rynku pracy. Tutaj już przyłożyliśmy do tego rękę, ponieważ potroiliśmy liczbę miejsc dla dzieci w żłobkach" - powiedział. Morawiecki zapewnił, że dzięki temu kobiety mogą być bardziej aktywne społecznie i zawodowo. Dodał, że liczba miejsc w żłobkach jest zwiększana cały czas.
"Nasz rząd musi - ja przede wszystkim - uderzyć się w pierś, bo mamy na poziomie ministrów konstytucyjnych cztery panie, ale za to muszę powiedzieć, że zajmujących kluczowe stanowiska" - powiedział.
"Myślę, że szanowne panie, nasze mamy, babcie, żony, siostry, córki doceniają to, że dzisiaj ok. od 8 do 10 tys. zł rocznie na każde dziecko jest przeznaczane w różnych programach: od rodzinnego kapitału opiekuńczego, przez 500 plus, przez wyprawkę, przez Mama 4 plus i różne inne programy, które są już dzisiaj prawem nabytym, dobrem, które na pewno zostanie z nami. Przynajmniej tak głęboko wierzę" - powiedział.
Morawiecki ocenił, że kilka lat temu matki, które wychowywały swoje dzieci "miały o wiele trudniejsze zadanie, bo państwo abdykowało z polityki społecznej".(PAP)
Autorzy: Iwona Żurek, Katarzyna Herbut, Szymon Zdziebłowski, Autorzy: Katarzyna Lechowicz-Dyl,
mar/