W środę, 8 marca, ważący ok. 300 kg młody byk w trakcie rozładunku przedostał się między rampą a drzwiami samochodu i uciekł właścicielowi. Zwierzę przez kilka dni błąkało się po pomorskich lasach. Właściciel powiadomił o sprawie Nadleśnictwo Gdańsk i policję.
Tadeusz Oczk powiedział w rozmowie z PAP, że byka odnaleziono w ubiegłą sobotę. „Na zwierzę natrafiła pani, która spacerowała po lesie z rodziną. Zadzwoniła do mnie i poinformowała gdzie byk się znajduje” – wyjaśnił.
„Byk jest cały i zdrowy, trafił do hodowli. Jeżeli złagodnieje i będzie się dobrze sprawował, jest możliwość, że zostanie reproduktorem” – dodał właściciel. (PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
mar/