"Przewodnictwo Rosji w RB ONZ od 1 kwietnia to kiepski dowcip. Rosja uzurpowała swoje miejsce; prowadzi kolonialną wojnę, a jej przywódca jest przestępcą wojennym poszukiwanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny" - napisał Kułeba na Twitterze.
Russian UN Security Council presidency on April 1 is a bad joke. Russia has usurped its seat; it’s waging a colonial war; its leader is a war criminal wanted by the ICC for kidnapping children. The world can’t be a safe place with Russia at UNSC #BadRussianJoke #InsecurityCouncil
— Dmytro Kuleba (@DmytroKuleba) March 30, 2023
Rosja, obok USA, Chin, Wielkiej Brytanii i Francji, jest jednym z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Od lutego 2022 roku, czyli początku inwazji Kremla na Ukrainę, władze w Kijowie wielokrotnie kwestionowały prawo Rosji do zasiadania w Radzie.
Władze w Kijowie wskazują m.in., że po rozpadzie Związku Radzieckiego wniosek Rosji o kontynuowaniu przez nią, w miejsce ZSRR, pełnienia członkostwa w ONZ, powinien był zostać rozpatrzony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ i Zgromadzenie Generalne Narodów Zjednoczonych. Taką procedurę przeszły np. Czechy i Słowacja po tym, jak przestało istnieć państwo członkowskie ONZ, którym była Czechosłowacja. W przypadku Rosji tej procedury nie przeprowadzono, tak więc oznacza to, że formalnie nigdy nie przystąpiła ona do ONZ. (PAP)
kgr/