Minister Paprocka: Kancelaria Prezydenta nie podziela poglądu zawartego w projekcie stanowiska Sejmu ws. noweli ustawy o SN

2023-03-30 16:06 aktualizacja: 2023-03-30, 18:20
Sąd Najwyższy, fot. Fot. PAP/Albert Zawada
Sąd Najwyższy, fot. Fot. PAP/Albert Zawada
Kancelaria Prezydenta nie podziela poglądu zawartego w projekcie stanowiska Sejmu ws. noweli ustawy o SN. Poważne wątpliwości co do ustawy były nie tylko po stronie prezydenta, ale były też sygnalizowane przez SN, NSA i KRS - powiedziała PAP minister w KPRP Małgorzata Paprocka.

10 lutego prezydent Andrzej Duda poinformował, że podjął decyzję o skierowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. W prezydenckim wniosku zakwestionowane zostały zasadnicze zapisy noweli, w tym te o tzw. teście niezależności sędziego oraz o przekazaniu spraw dyscyplinarnych i immunitetowych sędziów do NSA, a także vacatio legis noweli, określona na 21 dni.

We wtorek projekt stanowiska Sejmu w tej sprawie przyjęła sejmowa komisja ustawodawcza; prezydenckie zarzuty oceniono w projekcie za w większości nieuzasadnione i nietrafne, a zaskarżone przez głowę państwa przepisy - za zgodne z konstytucją.

"Z oczywistych względów Kancelaria Prezydenta tego poglądu nie podziela" - w ten sposób projekt stanowiska Sejmu skomentowała w rozmowie z PAP prezydencka minister Małgorzata Paprocka.

Jak zauważyła, "poważne wątpliwości" co do noweli "były nie tylko po stronie pana prezydenta, ale były sygnalizowane przez Sąd Najwyższy, zgłaszane przez Naczelny Sąd Administracyjny, przez Krajową Radę Sądownictwa".

"Widać też, że z jednej strony stanowisko Sejmu i stanowisko Prezesa Rady Ministrów nie zgadzają się z wątpliwościami pana prezydenta, z drugiej - są wypowiedzi ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, (...) który - przynajmniej z informacji medialnych wynika - że w pełni podziela wątpliwości prezydenta" - zauważyła.

W jej opinii, "już choćby te tak poważne rozbieżności są poważnym dowodem na to, że decyzja pana prezydenta o tym, by tę kwestię w ostateczny sposób rozstrzygnął TK, była zasadna".

Paprocka, odnosząc się do pojawiających się podczas posiedzenia komisji zarzutów o - jak mówiła - "rzekomym niedostatecznym uzasadnieniu" wniosku prezydenckiego zauważyła, że wniosek prezydenta liczy ponad 100 stron. "Myślę, że już z samego tego faktu trudno ten pogląd traktować w innych kategoriach niż pewnej złośliwości, być może niedostatecznie wnikliwej lektury" - stwierdziła.

Minister powtórzyła, że w opinii Kancelarii Prezydenta przepisy nowelizacji o SN są niezgodne z konstytucją. "Uderzają nie tylko w status sędziów, ich niezawisłość, bezstronność, prerogatywy prezydenta, prawo do sądu i wszystkie takie fundamenty demokratycznego państwa" - wyliczała prezydencka minister.

Paprocka wskazywała również, że prezydencki wniosek do TK "jest skonstruowany z perspektywy patrzenia na całokształt tych uregulowań", tymczasem stanowisko przyjęte na posiedzeniu komisji "koncentrowało się na wycinkach przepisów, bez spojrzenia całościowego, bez odniesienia się do dotychczasowego orzecznictwa TK, co pan prezydent oczywiście we wniosku zrobił".

Minister podkreśliła, że Trybunał Konstytucyjny powinien rozstrzygnąć wątpliwości odnośnie ustawy możliwie jak najszybciej, o co - jak przypomniała - apelował prezydent Andrzej Duda. Prezydencka minister przypomniała, że TK wskazał termin 20 marca na przedstawienie stanowisk do tej sprawy przez obligatoryjnych uczestników, czyli Prokuratora Generalnego i przez Sejm.

"Nie ukrywam, że Kancelarii Prezydenta liczy na to, że jak te stanowiska ostatecznie do Trybunału trafią, to Trybunał niezwłocznie po zapoznaniu się z nimi wyznaczy rozprawę i sprawa będzie osądzona" - powiedziała Paprocka.

Uchwalona w styczniu nowelizacja ustawy o SN, autorstwa PiS, ma - według autorów - wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Pod koniec lutego prezes TK Julia Przyłębska poinformowała, że Trybunał Konstytucyjny wszczął postępowanie w związku ze złożonym przez prezydenta wnioskiem o zbadanie konstytucyjności przepisów noweli ustawy o SN.

Do Trybunału trafiło już liczące blisko 100 stron, stanowisko premiera, w którym wniósł on o stwierdzenie zgodności z konstytucją zapisów ustawy.

Wymagane są jeszcze stanowiska w sprawie Prokuratora Generalnego oraz Sejmu. TK nie wyznaczył na razie terminu rozpoznania tej sprawy. Trybunał powinien zająć się wnioskiem prezydenta w pełnym składzie. Do przeprowadzenia rozprawy w pełnym składzie niezbędne jest zebranie się co najmniej 11 sędziów TK. (PAP)

Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

mj/