O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Polscy lotnicy z Biggin Hill. Dyrektorka muzeum RAF: chcielibyśmy lepiej poznać ich powojenne losy

Chcielibyśmy lepiej poznać losy polskich lotników, którzy w czasie II wojny światowej stacjonowali w sektorze Biggin Hill i liczymy, że ponownie otwarte muzeum w tym pomoże - mówi PAP Katie Edwards, dyrektorka RAF Biggin Hill Museum and Chapel w południowo-wschodnim Londynie.

Pułkownik Polskich Sił Powietrznych Franciszek Kornicki. Fot. Gabukasv. Źródło: Wikimedia Commons
Pułkownik Polskich Sił Powietrznych Franciszek Kornicki. Fot. Gabukasv. Źródło: Wikimedia Commons

W czasie II wojny światowej Wielka Brytania była podzielona na cztery obszary obronne, za które odpowiadały poszczególne grupy RAF (Królewskich Sił Powietrznych). Najważniejszą była strefa południowo-wschodnia, za którą odpowiadała Grupa 11 RAF, broniąca m.in. dostępu do Londynu. Te cztery obszary podzielono z kolei na sektory - w przypadku południowo-wschodniego tych sektorów było osiem, a dowództwo jednego z tych sektorów mieściło się w Biggin Hill.

"Grupa 11 RAF była najważniejsza, bo to od południowego wschodu nadlatywały niemieckie samoloty, więc można powiedzieć, że bitwa o Wielką Brytanię to był pojedynek Luftwaffe kontra Grupa 11. A w ramach Grupy 11 pierwszą linią obrony był położony przy kanale La Manche sektor Biggin Hill. Wielu Brytyjczyków, którzy mają jakąkolwiek wiedzę na temat przebiegu bitwy o Wielką Brytanię najmocniej kojarzy ją właśnie z Biggin Hill" - wyjaśnia PAP Dave Williams, jeden z wolontariuszy opiekujących się muzeum, które po przebudowie zostało w marcu ponownie udostępnione dla zwiedzających.

Wprawdzie w Polsce najbardziej znanym z sektorów w ramach Grupy 11 jest Northolt w zachodnim Londynie, bo tam swoją bazę miał m.in. Dywizjon 303, a dziś stoi tam pomnik poświęcony polskim lotnikom poległym w czasie wojny, to polscy lotnicy mieli istotny wkład również w operacje prowadzone z sektora Biggin Hill.

W kaplicy św. Jerzego na terenie dawnej bazy RAF Biggin Hill na tablicy z nazwiskami wszystkich 453 lotników, którzy polegli w czasie całej II wojny światowej startując z tego sektora, jest 15 Polaków. Jedenastu z nich było członkami polskich dywizjonów myśliwskich: 306 (trzech), 315 (siedmiu) i 316 (jeden), zaś pozostałych czterech latało w dywizjonach brytyjskich.

Ale o ile losy tych, którzy zginęli, są dość dobrze znane - w kaplicy znajduje się księga z notami biograficznymi na temat wszystkich 453 poległych - to nie zawsze wiadomo, co się stało później z tymi, którzy wojnę przeżyli. Muzeum nie ma wiedzy, ilu dokładnie Polaków startowało z sektora Biggin Hill (nazwiska lotników z polskich dywizjonów są oczywiście znane, ale dywizjony nie były przypisane do jednego lotniska czy sektora).

Nieznane, powojenne losy majora Szczęsnego 

W jednej z gablotek w muzeum znajdują się zdjęcia i medale majora Henryka Szczęsnego, który najpierw był pilotem brytyjskiego 74 Dywizjonu RAF, potem członkiem personelu naziemnego polskiego Dywizjonu 302, wreszcie pilotem, a przez pewien czas także dowódcą Dywizjonu 317. Szczęsny, as myśliwski, który ma na koncie 9 i 1/3 potwierdzonych zestrzeleń, jedno prawdopodobne i dwa uszkodzenia, podczas walk nad Francją w 1943 r. trafił do niemieckiej niewoli, ale wojnę przeżył. Po jej zakończeniu pozostał w Wielkiej Brytanii i do 1965 r. służył w RAF. Zmarł w 1996 r. Katie Edwards przyznaje jednak, że zbyt mało wiadomo o jego powojennych losach, szczególnie po przejściu w stan spoczynku i to samo tyczy się też innych Polaków, którzy przeżyli.

- Dlatego apelujemy do wszystkich, którzy mają wiedzę o powojennych losach majora Szczęsnego, ale też o innych polskich lotnikach z Biggin Hill, aby się do nas zgłaszali. Dzięki takim informacjom uda się być może wzbogacić nasze zbiory - mówi PAP dyrektorka muzeum, Katie Edwards.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

mmi/

Zobacz także

  • F-35. Fot. PAP/EPA/	NEIL HALL

    Samoloty RAF mogą patrolować niebo nad Ukrainą

  • Siergiej Szojgu i Władimir Putin Fot. DMITRY ASTAKHOV/SPUTNIK/GOVERNMENT PRESS SERVICE POOL/PAP/EPA

    Dowódca RAF-u: po porażce na Ukrainie mściwa Rosja będzie zagrożeniem, nawet jeśli Putin zniknie ze sceny

  • Supermarine Spitfire Mark IXCs Polskiego Zespołu Myśliwskiego (Cyrk Skalskiego) / Fot. Imperial War Museum/domena publiczna
    Specjalnie dla PAP

    "Cyrk Skalskiego" - jedyna polska jednostka myśliwska w Afryce Północnej. Należeli do czołówki alianckiego lotnictwa

  • Samolot bombowy Handley Page Halifax Mk. II z 10 Dywizjonu RAF w Leeming (ok. 1941-42), podobny do użytego w operacji „Wrench”. Źródło: H. Hennser/Imperial War Museum/domena publiczna
    Specjalnie dla PAP

    Nieznana, nocna akcja polskich lotników. Próbowali zbombardować siedzibę gestapo w Warszawie

Serwisy ogólnodostępne PAP