"Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 35-letnia kobieta kierująca samochodem osobowym najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do panujących warunków, wskutek czego straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na lewe pobocze, a następnie uderzyła w ogrodzenie" - podała w piątek oficer prasowa kartuskiej policji sierż. Aldona Domaszk.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę we wsi Chwaszczyno w powiecie kartuskim. W trakcie interwencji policjanci wyczuli od kobiety silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile.
"Podczas czynności służbowych, kobieta wyzywała funkcjonariuszy oraz gryzła, szarpała i kopała. Na koniec kierująca chcąc ratować swoją skórę, zaproponowała policjantom pieniądze w kwocie 5 tysięcy złotych" - relacjonowała Domaszk.
Kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie pobrano jej krew do badań, a następnie doprowadzona do kartuskiej komendy, gdzie spędziła dwie noce w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
W piątek 35-latka została przewieziona do Prokuratury Rejonowej w Kartuzach, gdzie usłyszała zarzuty m.in. prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, znieważanie funkcjonariusza publicznego i usiłowania wręczenia mu korzyści majątkowej.
Sąd Rejonowy w Kartuzach, na wniosek prokuratura, zastosował wobec kobiety środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego wynoszącego 10 tys. zł i zakaz opuszczania kraju.
Kobiecie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)
autor: Piotr Mirowicz
mar/