Broń dalekiego zasięgu dla Ukrainy. Gen. Polko: Rosjanie nie mogą już spać spokojnie

2023-05-12 08:24 aktualizacja: 2023-05-13, 11:05
Gen Roman Polko, fot. PAP/Leszek Szymański. Storm Shadow, fot. PAP Photoshot
Gen Roman Polko, fot. PAP/Leszek Szymański. Storm Shadow, fot. PAP Photoshot
Brytyjczycy nie ujawnili jeszcze ile pocisków „Storm Shadow” wyślą na Ukrainę. Jak zaznacza w rozmowie z PAP.PL gen. Roman Polko, kluczowa jest nie ich ilość, a sposób w jaki zostaną wykorzystane. „Rosjanie nie mogą już spać spokojnie” – mówi były dowódca GROM.

Minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace potwierdził, że Londyn przekaże Ukrainie pociski dalekiego zasięgu. „Myślę, że to przełomowa decyzja. Od wielu miesięcy wiadomo, że jeśli jako Zachód mamy wspierać Ukrainę, to nie możemy ograniczać możliwości oddziaływania artylerii ukraińskiej na głębię operacyjną Rosji. Brytyjczycy to rozumieją” – skomentował gen. Polko. 

Były dowódca GROM zaznacza, że dzięki brytyjskim pociskom, w zasięgu ukraińskiej artylerii znajdzie się m.in. strategiczny dla Rosjan Most Krymski. „Most powinien zostać jak najszybciej zniszczony. Dla Ukrainy kluczowa powinna być izolacja Krymu, a nie zdobywanie go za cenę życia dziesiątek tysięcy ukraińskich żołnierzy” – wyjaśnia. Tłumaczy, że pozwoliłoby to Ukraińcom odzyskać dostęp do Morza Czarnego i  zniszczyć jedną z głównych rosyjskich tras logistycznych. „Rosjanie nie mogą już spać spokojnie” – mówi. 

Przypomina, że przekazane Kijowowi wyrzutnie rakietowe HIMARS, których zasięg ograniczono do 70 km, pozwoliły armii ukraińskiej przejąć inicjatywę i utrudniły ataki agresora. „Rosjanie musieli cofnąć wszystkie elementy zaopatrzenia i stanowiska dowodzenia, tak by nie sięgnęła ich ukraińska artyleria. Znacznie zdezorganizowało to i jak bardzo słabą, rosyjską logistykę. Broń o zasięgu 300 km poważnie zagrozi rosyjskim wojskom” – wyjaśnia gen. Polko. 

Brytyjczycy nie ujawnili jeszcze ile pocisków „Storm Shadow” wyślą na Ukrainę. Jak zaznacza gen. Polko, kluczowa jest nie ich ilość, a sposób w jaki zostaną wykorzystane.

„Wiemy, że już kilkanaście HIMARS-ów zrobiło dużą różnicę. Nawet jeżeli Ukraińcy dostaną jeden, czy dwa pociski manewrujące i skutecznie zniszczą nimi Most Krymski, to już będzie zmiana reguł gry i ogromny sukces” –podkreśla. 

Gen. Polko: Zachód przestał się przejmować tym, co mówi Putin

Strona ukraińska wielokrotnie podkreślała, że jeśli otrzyma od Zachodu broń dalekiego zasięgu nie użyje jej do ataków na terytorium Rosji. Był to główny, stawiany przez sojuszników warunek przekazania Ukrainie tego typu pocisków. Mimo to, w ocenie gen. Polko ewentualny atak na cele wojskowe w Rosji byłby uzasadniony. „To stamtąd są wyprowadzane uderzenia, tam zasilane są wojska rosyjskie… Trudno oczekiwać, by Ukraina narzucała sobie takie ograniczenia” – mówi. 

Przekazanie Ukrainie pocisków może spowodować agresywną reakcję Rosji? W ocenie Polko to mało prawdopodobne. Przypomina, że przekazanie Ukrainie czołgów, a później samolotów nie spowodowało zaostrzenia konfliktu. Zachód przestał się przejmować tym, co mówi Putin. Ucieszyłem się, kiedy w mediach na pierwszych stronach nie znalazłem informacji o defiladzie zwycięstwa w Moskwie. To jasny sygnał: Ukraina ma robić swoje bez względu na głosy płynące z Kremla. A z całą pewnością rosyjscy propagandyści znowu zagrożą światu użyciem broni jądrowej i na przykład zajęciem Warszawy” – mówi z przekąsem i dodaje: „Nawet Chiny przestały traktować Putina poważnie, widzą klęskę Rosji i ewidentnie chcą, by ta wojna się skończyła" – stwierdził. 

Polko podkreśla, że sukces zapowiadanej ukraińskiej kontrofensywy w dużej mierze będzie zależał od elementu zaskoczenia. Dodaje, że zeszłoroczna ofensywa, choć przebiegała pomyślnie, w pewnym momencie wyhamowała. „Ukraińcy ponieśli duże starty w ludziach i sprzęcie. Jestem pewien, że nie popełnią tego samego błędu. Prezydent Zełenski szanuje swoich żołnierzy i robi wszystko by zminimalizować straty” – zaznacza były dowódca GROM. 

W ocenie gen. Polko najbliższe miesiące zadecydują o dalszym przebiegu wojny. "Jeżeli strona ukraińska do końca tego roku nie przejmie inicjatywy, to konflikt rozciągnie się na lata. To będzie wojna na wyczerpanie, a wtedy zacznie przegrywać nie tylko Ukraina, ale i cały Zachód” – ostrzega. 

Autorki: Hanna Kotomenko, Daria Al Shehabi

dsk/js/