Jarosław Kaczyński: Unia Europejska zmierza zdecydowanie w złą stronę

2023-05-15 13:06 aktualizacja: 2023-05-15, 22:12
Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Marcin Obara
Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Marcin Obara
Unia Europejska zmierza zdecydowanie w złą stronę, ale to, że jej ewolucja obrała taki kierunek nie oznacza, że nie można temu przeciwdziałać, że nie można próbować temu zaradzić - ocenił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

List prezesa Kaczyńskiego odczytała posłanka Ewa Malik na początku odbywającej się w poniedziałek w Mysłowicach konferencji z cyklu „Śląski Ład”. Hasło przewodnie ósmej edycji organizowanego z inicjatywy europosłanki Izabeli Kloc wydarzenia brzmi: „Ile Europy jest w Unii Europejskiej?”

Prezes PiS podkreślił w swoim liście, że ramy poniedziałkowej konferencji w pewnym sensie wyznaczają pytania: czy pakiet klimatyczny Fit for 55 łamie unijne traktaty oraz „ile Europy mamy jeszcze w Unii Europejskiej”. Zasygnalizował, że na pierwsze z nich odpowiedzą europosłanka Izabela Kloc i inni eurodeputowani PiS; wskazał, że sam chce skupić się na drugim pytaniu.

„Odpowiedź na nie musi brzmieć następująco: jest jej coraz mniej. Oczywiście mam na myśli Europę w tradycyjnym rozumieniu, czyli taką, która wyrasta z trzech tradycji: filozofii greckiej, prawa rzymskiego i religii judeochrześcijańskiej” – uściślił.

„Następuje zatem erozja fundamentalnych dla naszej cywilizacji wartości i zasad. Dzisiejsza Unia Europejska różni się nie tylko od projektu zawartego w wizji unijnych ojców założycieli, ale także od tej, do której weszliśmy 1 maja 2004 r.” – stwierdził.

„Te niedobre tendencje w ewolucji Unii Europejskiej wyrażają się przede wszystkim we wzrastającej zwłaszcza po brexicie dominacji niemiecko-francuskiej, narastającym procesom centralizacyjno-federalizacyjnym, w zawłaszczaniu kompetencji przez Brukselę, coraz częstszym odwoływaniu się do procedur pozatraktatowych, w stosowaniu podwójnych standardów oraz coraz gwałtownie postępującej radykalizacji ideologicznej unijnego mainstreamu” – wymienił szef PiS.

Uznał, że dobitnym tego przykładem w ostatnim okresie było wystąpienie na forum Parlamentu Europejskiego kanclerza Niemiec Olafa Scholza oraz artykuł wpływowego polityka belgijskiego Guya Verhofstadta opublikowany na portalu Euractiv.

„Przywódca Niemiec, przypomnę, opowiedział się za daleko idącymi zmianami w traktatach, a zwłaszcza zniesieniem zasady jednomyślności w dziedzinie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz w kwestiach podatkowych. Na dodatek zapowiedział, że Niemcy wyrażają zgodę na rozszerzenie Unii Europejskiej o Ukrainę, Gruzję, Mołdawię oraz kraje bałkańskie jedynie w przypadku zaakceptowania ich propozycji w sprawie jednomyślności” – wskazał Kaczyński.

„Co więcej, politycy niemieccy chcieliby to osiągnąć drogą pozatraktatową, uniemożliwiającą tym, którzy się z nimi nie zgadzają, korzystanie z prawa weta” – dodał.

„Z ideologiczną radykalizacją unijnego głównego nurtu mamy do czynienia na bardzo wielu polach. Z naszego punktu widzenia uzewnętrznia się ona przede wszystkim w działaniach mających doprowadzić do zmiany rządów w Polsce oraz w kwestiach związanych z polityką klimatyczną, a zwłaszcza z proponującym nieracjonalne rozwiązania przyspieszenia transformacji energetycznej paktem Fit for 55” – ocenił prezes PiS.

„Podsumowując, Unia Europejska zmierza zdecydowanie w złą stronę, ale to, że jej ewolucja obrała taki kierunek nie oznacza, że nie można temu przeciwdziałać, że nie można próbować temu zaradzić” – stwierdził Kaczyński.

Jak ocenił, ósma konferencja programowa „Śląski ład” jest przykładem podjęcia takiego intelektualnego wyzwania, za co podziękował wszystkim osobom w nią zaangażowanym, a także współuczestnikom poprzednich jej edycji. Życzył też, aby poniedziałkowe debaty i dyskusje wydały jak największy plon i zrodziły jak najpiękniejsze owoce.

Premier: UE przechodzi największy kryzys w swojej historii

UE przechodzi dziś najpoważniejszy kryzys w swojej historii. Jego źródłem jest erozja fundamentów, na których Unia budowała swoją siłę – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Zadeklarował walkę o powrót UE do idei, które przyświecały jej założycielom.

Wystąpienie premiera odtworzono na początku odbywającej się w poniedziałek w Mysłowicach konferencji z cyklu „Śląski Ład”. Hasło przewodnie ósmej edycji organizowanego z inicjatywy europosłanki PiS Izabeli Kloc wydarzenia brzmi: „Ile Europy jest w Unii Europejskiej?”.

Premier przypomniał, że niedawno minęła 19. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Wskazał, że to „projekt, który dzięki otwartym granicom i zniesieniu barier gospodarczych miał zapewnić rozwój, dobrobyt i pokój na naszym kontynencie”. „To się przez wiele lat udawało” – ocenił.

„Dziś Unia przechodzi najpoważniejszy kryzys w swojej historii. Jednak jednym z jego źródeł nie jest tylko zagrożenie militarne czy turbulencje w światowej gospodarce. Źródłem obecnego kryzysu jest erozja fundamentów, na których Unia budowała swoją siłę” – zdiagnozował szef rządu.

„Jeszcze niedawno takie pojęcia, jak demokracja, wolność słowa, uczciwa konkurencja, solidarność i równość państw członkowskich, były znakiem firmowym Unii Europejskiej. Teraz w unijnych instytucjach coraz częściej pada hasło głębszej integracji. W rzeczywistości kryje się pod nim przejmowanie kolejnych kompetencji państw członkowskich przez unijne instytucje” - stwierdził.

„Niektórzy politycy wprost postulują przekształcenie wspólnoty suwerennych państw w federację z Komisją Europejską jako rządem centralnym. A to w praktyce oznacza pozbawienie obywateli państw członkowskich wpływu na rzeczywistość w swoich krajach. Niestety ten proces już postępuje i możemy go obserwować m.in. w czasie sporów z Komisją Europejską o praworządność, o politykę klimatyczną” – ocenił.

„Wstępując do Unii, precyzyjnie określiliśmy obszary, o których decydujemy wspólnie i te, które pozostają naszą wyłączną domeną. Polityka energetyczna jest jedną z nich, zaś pakiet Fit for 55 jest przykładem wchodzenia instytucji europejskich w kompetencje dotyczące energetyki pod pozorem polityki klimatycznej” – wskazał Morawiecki.

„Czy można było go uniknąć albo zablokować? Niestety nie. Zielona transformacja tak w ogóle jest oczywiście potrzebne, ale każde państwo powinno mieć możliwość prowadzenia jej optymalnie do swoich potrzeb i możliwości, móc kształtować mix energetyczny tak, by zapewniał bezpieczeństwo obywatelom i konkurencyjność gospodarce” – zaznaczył.

Zastrzegł, że wagi tego problemu nie da się przecenić. „Bezpieczeństwo energetyczne to nie tylko prąd i ciepło w domu, ale jeden z podstawowych czynników rozwoju gospodarczego. Stabilność i koszty energii decydują o konkurencyjności przemysłu w inwestycjach, o miejscach pracy czy cenach w sklepach” - wyjaśnił.

Premier: zabiegamy w Brukseli o sprawiedliwą transformację

„Dlatego zabiegamy w Brukseli o sprawiedliwą transformację. Z inicjatywy i dzięki zaangażowaniu m.in. pani poseł Izabeli Kloc, a także innych polskich parlamentarzystów, europarlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości wywalczyliśmy w Parlamencie Europejskim poprawki do rozporządzenia metanowego korzystne dla naszego górnictwa, wynegocjowaliśmy już część środków i negocjujemy kolejne, które pomogą przestawić polską energetykę na zielone tory” – wymienił.

Zapewnił, że sercem tych zmian jest i będzie Śląsk. „To tu powędrują rekordowe fundusze na zieloną transformację. Dlatego mój rząd oraz parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości wspólnie walczymy o przestrzeganie traktatów. Walczymy o powrót Unii Europejskiej do idei, które przyświecały jej założycielom” - wyjaśnił szef rządu.

„Państwa aktywność i wsparcie są tu na wagę złota” – zwrócił się do uczestników konferencji „Tym bardziej dziękuję za waszą obecność, za organizację i zaproszenie do udziału w konferencjach z cyklu „Śląskim Ład”. „Polska i Śląsk to nasza wspólna sprawa, a jaki ład na Śląsku, taki w całym kraju. Dziękuję za uwagę i życzę owocnej konferencji” – zakończył Mateusz Morawiecki.(PAP)

Autor: Mateusz Babak

mj/