Prokuratura o sprawie Leszka Czarneckiego: jesteśmy głęboko zaniepokojeni sposobem procedowania sądu

2023-05-25 16:55 aktualizacja: 2023-05-25, 20:22
Leszek Czarnecki Fot. PAP/Jakub Kamiński
Leszek Czarnecki Fot. PAP/Jakub Kamiński
Prokuratura Regionalna w Warszawie jest głęboko zaniepokojona sposobem procedowania Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie rozpoznającego jej wniosek o tymczasowe aresztowanie Leszka Cz. - poinformował w czwartek rzecznik prasowy tej prokuratury Marcin Saduś.

Prokuratura przypomniała, że wniosek o areszt został skierowany w dniu 2 lutego 2023 roku. "Odległy od daty skierowania wniosku termin posiedzenia wyznaczony na 6 kwietnia 2023 roku uległ zamianie na 23 maja 2023 roku. Następnie w dniu 22 maja prokuratura otrzymała informację, że i ten termin się nie odbędzie z powodu złożenia przez sędziego referenta sprawy o wyłączenie go od orzekania w przedmiocie wniosku" - wyjaśnił rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie Marcin Saduś.

Podkreślił, że "unikanie stawiennictwa w prokuraturze Leszka Cz. i brak decyzji sądu w przedmiocie tymczasowego aresztowania wyżej wymienionego uniemożliwia sfinalizowanie dotyczącego go wątku śledztwa w aferze Getback, najpierw poprzez ogłoszenie mu zarzutów, dokonanie kolejnych zabezpieczeń majątkowych, a potem skierowanie aktu oskarżenia".

Zaznaczył też, że tym samym oddala się perspektywa sprawnego przeprowadzenia postępowania przeciwko niemu i zapewnienia właściwej ochrony interesów pokrzywdzonych, w tym poprzez zasądzenie środków kompensacyjnych m.in. w oparciu o zabezpieczony od biznesmena majątek.

"Dodać należy, że wątek śledztwa w zakresie dotyczącym kierownictwa Idea Bank SA w sprawie tzw. afery Getback dotyczący dystrybucji przez ten bank obligacji Getback, został zakończony już w październiku 2020 roku skierowaniem aktu oskarżenia do Sądu Okręgowego w Warszawie. Proces przeciwko m.in. osobom działającym wspólnie z Leszkiem Cz. już trwa" - poinformował Marcin Saduś.

Prokurator przekazał również, że w wyniku dotychczasowych decyzji sadów, pomimo starań prokuratorów, główny podejrzany w tym wątku śledztwa nie odpowiada przed sądem.

"Poprzednio skierowany przez prokuraturę wniosek o tymczasowe aresztowanie biznesmena był wyjątkowo długo procedowany przez sądy. Pomimo skierowania go 10 sierpnia 2020 roku, sąd wyznaczył pierwsze posiedzenie na 16 listopada 2020 roku, zaś decyzję podjął dopiero na posiedzeniu 21 grudnia 2021 r. Natomiast decyzja sądu odwoławczego nieuwzględniającego zażalenia prokuratury na postanowienie o braku aresztu zapadła dopiero po ponad 8 miesiącach od skierowania wniosku o tymczasowe aresztowanie Leszka Cz." - podał Marcin Saduś.

We wtorek sąd miał rozpoznać ponowny wniosek prokuratury o aresztowanie biznesmena, który przebywa za granicą. Posiedzenie jednak zostało odwołane, bo sędzia referent Krzysztof Ptasiewicz złożył wniosek o wyłączenie od orzekania w sprawie wniosku Prokuratury Regionalnej o tymczasowe aresztowanie biznesmena.

Sędzia referent we wniosku o wyłączenie miał wskazać, iż obrońcą podejrzanego jest m.in. adw. Jacek Dubois, a żona adw. Jacka Dubois, Maria Ejchart-Dubois, jest pełnomocnikiem procesowym sędziego referenta w postępowaniu toczącym się przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.

W czwartek RMF FM poinformowało, że Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku sędziego Krzysztofa Ptasiewicza o wyłączenie z orzekania w sprawie dotyczącej aresztu dla biznesmena Leszka Czarneckiego, a kolejny trzeci już termin posiedzenia wyznaczono na 22 czerwca.(PAP)

Autor: Aleksandra Kuźniar, Bartłomiej Figaj

mar/