O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

68-latek dobił ranną sarnę młotkiem

Do trzech lat więzienia grozi 68-latkowi z podkrakowskiej gminy Zielonki za dobicie ciężko rannej sarny, która leżała na poboczu drogi. Mężczyzna usłyszał już policyjny zarzut znęcania się nad zwierzęciem, projekt aktu oskarżenia trafił już do krakowskiej prokuratury

Sarna Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Sarna Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Zgłoszenie o niehumanitarnym uśmierceniu sarny policjanci w Zielonkach otrzymali w marcu. Świadkowie zrelacjonowali, że zwierzę było potrącone przez samochód, leżało ciężko ranne, a jeden z okolicznych mieszkańców dobił ją młotkiem.

Policjanci, po ustaleniu danych sprawcy, udali się w miejsce jego zamieszkania. 68-latek wskazał miejsce znajdowania się truchła sarny na jego posesji.

"Oświadczył, że został poproszony o to, aby ulżyć w cierpieniu ciężko rannej sarnie przez przygodną osobę. Wówczas, jak przyznał, wziął co miał pod ręką – młotek, i udał się we wskazane miejsce, gdzie leżała zdychająca sarna, którą  uśmiercił, uderzając ją kilkukrotnie młotkiem w głowę" - relacjonował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Pod koniec maja, po zgromadzeniu materiału dowodowego, m.in. sekcji zwłok sarny, mężczyzna usłyszał w komisariacie zarzut zabicia sarny z naruszeniem przepisów o ochronie zwierząt. W tym tygodniu akta sprawy, wraz z projektem aktu oskarżenia, zostały przesłane do Prokuratury Rejonowej Prądnik-Biały. Sąd może skazać 68-latka nawet na trzy lata więzienia.

Uśmiercanie zwierząt wyłącznie w sposób humanitarny

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający na zadawaniu minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.

W przypadku konieczności bezzwłocznego uśmiercenia, w celu zakończenia cierpień zwierzęcia, potrzebę jego uśmiercenia stwierdza lekarz weterynarii, członek Polskiego Związku Łowieckiego, inspektor organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, funkcjonariusz policji, straży ochrony kolei, straży gminnej, Straży Granicznej, pracownik Służby Leśnej lub Służby Parków Narodowych, strażnik Państwowej Straży Łowieckiej, strażnik łowiecki lub strażnik Państwowej Straży Rybackiej.

W razie konieczności bezzwłocznego uśmiercenia, czynność tę dokonuje się przez podanie środka usypiającego - przez lekarza weterynarii lub zastrzelenie zwierzęcia wolno żyjącego (dzikiego) - przez osobę uprawnioną do użycia broni palnej.(PAP)

autor: Beata Kołodziej
 

Zobacz także

  • Sarna. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski (zdjęcie ilustracyjne)

    Pies pogryzł sarnę, która utknęła na tafli jeziora. Uratowali ją strażacy

  • Sarna uwięziona na ul. Postępu

    Dramat sarny uwięzionej na ul. Postępu. Miejskie służby są bezradne

  • Strażacy uratowali sarnę Fot. Facebook/OSP Żywiec-Moszczanica

    Strażacy uratowali sarny. Jedną wyciągnęli ze stawu, inną uwolnili

  • Nie wolno zabierać małych saren znalezionych w trawie Fot. PAP/Marcin Bielecki

    Nie wolno zabierać małych saren znalezionych w trawie. Weterynarz: są pod opieką matek

Serwisy ogólnodostępne PAP