Minister ds. UE: deklaracje unijnych komisarzy potwierdzają, że nowela ustawy o SN była szczegółowa uzgadniana

2023-06-10 13:37 aktualizacja: 2023-06-10, 20:54
Szymon Szynkowski vel Sęk. Fot. PAP/Albert Zawada
Szymon Szynkowski vel Sęk. Fot. PAP/Albert Zawada
Publiczne deklaracje dwójki komisarzy UE potwierdzają, że sprawa nowelizacji ustawy o SN była przedmiotem szczegółowych uzgodnień, a wejście w życie ustawy, skierowanej do TK, otworzyłoby drogę do pozyskania funduszy z KPO - powiedział PAP minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.

Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova w rozmowie z TVN24 potwierdziła, że nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, która obecnie czeka na rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny, wypełniłaby "kamień milowy" dotyczący sądownictwa i utorowała Polsce drogę do pieniędzy z KPO. "To był projekt bardzo dokładnie konsultowany z KE i mogę potwierdzić, że zapewniliśmy polskie władze, że jego przyjęcie rozwiąże problem" — powiedziała Jourova. "Potwierdziliśmy przedstawicielowi polskiej strony, że to może rozwiązać pewne problemy. Nie wszystkie, ale pewne" - mówiła.

Dopytywana, czy wypełni to tak zwany "kamień milowy" dotyczący sądownictwa, odparła: "Tak. Teraz nie mamy innego wyjścia niż czekać na decyzję Trybunału Konstytucyjnego".

W rozmowie z TVN24 również unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders, pytany o nowelizację ustawy o SN przyznał, że "to jest dobry projekt, przez miesiące dyskutowaliśmy o nim z polskimi władzami, zanim projekt trafił do polskiego Sejmu".

Szymon Szynkowski vel Sęk: wielu polityków opozycji poddawało w wątpliwość pozytywną ocenę Komisji Europejskiej dla nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym

Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk komentując te wypowiedzi zwrócił uwagę w rozmowie z PAP, że "wielu polityków opozycji poddawało w wątpliwość pozytywną ocenę Komisji Europejskiej dla nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższymi i uzgodnienia negocjacyjne w tej sprawie". "Atakowało zapisy ustawy, zgłaszało poprawki, które mogły zburzyć kompromis w tej sprawie" - przypomniał.

"Publiczne deklaracje dwójki komisarzy potwierdzają, że sprawa była przedmiotem szczegółowych uzgodnień, a wejście w życie ustawy, skierowanej przez prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego, otworzyłoby drogę do pozyskania funduszy z KPO" - powiedział Szynkowski vel Sęk.

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym została skierowana do TK przez prezydenta Andrzeja Dudę w ramach kontroli prewencyjnej w lutym. Rozprawa ma się odbyć 27 czerwca br.; pierwotnie miało to być 31 maja.

Politycy PiS - autorzy ustawy - przekonywali, że jej przyjęcie będzie kluczowe dla otrzymania przez Polskę środków z unijnego Funduszu Odbudowy w ramach KPO - Krajowego Planu Odbudowy po pandemii COVID-19. Nowelizacja przewiduje m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać NSA, a nie – jak obecnie – Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.

W skierowanym do TK wniosku prezydent zwrócił się do Trybunału o zbadanie zgodności z konstytucją m.in. szeregu zapisów o tzw. teście niezależności sędziego oraz o przekazaniu spraw dyscyplinarnych i immunitetowych sędziów do NSA. We wniosku prezydenckim zakwestionowano także m.in. przepisy umożliwiające wnioskowanie o wznowienie prawomocnie zakończonych spraw dyscyplinarnych i immunitetowych, a także przewidzianą w tej nowelizacji vacatio legis określoną na 21 dni. (PAP)

autor: Rafał Białkowski

dsk/