Minister do spraw UE: będziemy zabiegać o rozwiązanie problemów przewoźników

2023-11-24 21:20 aktualizacja: 2023-11-25, 08:49
protest na granicy polsko-białoruskiej, fot. PAP/Darek Delmanowicz
protest na granicy polsko-białoruskiej, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Sprawa protestu transportowców na granicy polsko-ukraińskiej to ważna kwestia; o interesy tej branży dbamy i zamierzamy też zabiegać o rozwiązanie obecnych problemów na najbliższej Radzie UE ds. transportu - poinformował minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk.

Premier Morawiecki wystosował zaproszenia do szefów kilku formacji politycznych: Lewicy, Polski 2050, Konfederacji i PSL. Wskazał w nim, że w związku z desygnowaniem go na premiera i powierzeniem mu misji utworzenia rządu, zaprasza do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W piątek po południu odbyło się spotkanie szefa rządu z politykami Konfederacji. W rozmowie w KPRM uczestniczył - oprócz premiera - także m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Rafał Weber.

"Dzisiejsze spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami Konfederacji zdominowała sprawa protestu transportowców na granicy polsko-ukraińskiej. To ważna kwestia, o interesy tej branży dbamy i zamierzamy też zabiegać o rozwiązanie obecnych problemów na najbliższej Radzie UE ds. transportu" - napisał Szymon Szynkowski vel Sęk na platformie X (dawniej Twitter).

"Jednocześnie jestem zdziwiony, że brak było zainteresowania gości, by przedyskutować arcyważny, aktualny temat propozycji zmian traktatów UE, kwestii projektu niezwykle groźnego dla wszystkich dziedzin życia, dotyczącego wszystkich obywateli i stanowiącego zagrożenie polskiej państwowości" - zaznaczył minister ds. Unii Europejskiej, nawiązując do przyjętej w środę w Strasburgu rezolucji, w której PE opowiedział się za zmianą traktatów unijnych.

"Uważam, że w obliczu tych fundamentalnych zagrożeń nie można pomijać tego tematu, jednocześnie biernie przyglądając się powstawaniu rządu Donalda Tuska" - podkreślił premier Morawiecki.

Polscy przewoźnicy, którzy od 6 listopada protestują na granicy z Ukrainą domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego, zawieszenie licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

Przewoźnicy blokują drogi dojazdowe na dwa przejścia graniczne w Dorohusku i Hrebennem w województwie lubelskim, a także w Medyce i Korczowej w woj. podkarpackim.

W piątek premier Morawiecki - pytany o protest branży transportowej na granicy z Ukrainą - podkreślił, że chce, by przedstawiciele ministerstwa infrastruktury bezpośrednio na granicy rozmawiali o tym, jak rozładować ten korek, który tam się pojawił, jak rozładować ten konflikt. Szef rządu zaznaczył, że poprosił ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka o bardzo pilną interwencję w tej sprawie. "Wiem, że pan minister rozmawia ze środowiskiem transportowców i przewoźników. Rozmawia również ze stroną europejską i ukraińską" - dodał.(PAP)

Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka

nl/