Realizacja trzeciego sezonu „Wiedźmina” była o tyle wyjątkowa, że po czasie pandemii i związanych z nią ograniczeniach, ekipa w końcu mogła zrealizować zdjęcia w plenerze. „Po zniesieniu obostrzeń czuliśmy ten rodzaj odpowiedzialności za sezon trzeci, aby niemal natychmiast otworzyć go na świat” – podkreślił scenograf Andrew Laws. Producentka serialu Lauren Schmidt Hissrich dodała, że dzięki temu, świat ukazany w serialu stał się bogatszy i głębszy. Ekipa udała się do Włoch, Słowenii, Chorwacji, Walii, Maroka i Anglii.
Poza piękną scenerią równie ważne okazało się wykreowanie nowych stworów, których w trzecim sezonie będzie niemało. Laws podkreślił, że produkcji zależało na tym, aby ich wygląd ukazywał ich charakter, to jak reagują na różne emocje i zdarzenia. Okazuje się, że największym wyzwaniem był potwór składający się z ciał dziewcząt i kobiet porwanych z Aretuzy. „To chyba najbardziej obrzydliwe stworzenie. To potwór będący tworem powstałym z wielu różnych ciał, niezwykle złożony organizm. Aby go stworzyć musieliśmy ściśle współpracować z działem efektów wizualnych, by efekt na ekranie był zadowalający" – dodał.
Plan zdjęciowy zajmowały jednak nie tylko potworne stworzenia. Zmieścił się tam też całkiem okazały zwierzyniec. W ujęciach wzięło bowiem udział 30 koni, 6 pająków, a także psy, stonoga, ćma, kanarki, alpaki, jeleń, koty, kury, kozy, kawka, świnki morskie, sowy i kraby.
Dekoracje także nie należały do skromnych. Ekipa zakupiła ponad 3700 woskowych świec, które wykorzystano na planie. Do samych ujęć w sali wojennej Emhyra wykorzystano 250 świec, które specjaliści od rekwizytów musieli cierpliwie zapalać przy każdym ujęciu. A skoro mowa o imponujących liczbach, warto wspomnieć, że aby wyposażyć bibliotekę Aretuzy konieczne było zgromadzenie 1600 książek. To właśnie takie detale pokazują, ile wysiłku wymaga zrealizowanie każdego ujęcia i jak okazałe jest zaplecze takiej produkcji. Dla przykładu zbrojownia, w tym sezonie dla samego tylko Geralta przygotowała 63 miecze.
Czy te wysiłki zaowocują spektakularnym efektem? Już dziś wyemitowanych zostanie pięć pierwszych odcinków "Wiedźmina". Kolejne wraz finałowym ósmym odcinkiem sezonu, kiedy to z produkcją pożegna się Henry Cavill, trafią do katalogu platformy 27 lipca. (PAP Life)
mmi/