O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Stolica: przed Pomnikiem Robotników Czerwca 1976 roku złożono wieńce w kolejną rocznicę protestów w Ursusie

Przed Pomnikiem Robotników Czerwca 1976 roku w warszawskim Ursusie złożono wieńce i wiązanki kwiatów w kolejną - 47. - rocznicę protestów.

Obchody 47. rocznicy Czerwca'76 w Ursusie. Fot. PAP/	Rafał Guz
Obchody 47. rocznicy Czerwca'76 w Ursusie. Fot. PAP/ Rafał Guz

Premier Mateusz Morawiecki w liście odczytanym podczas uroczystości podkreślił, że 14 tys. robotników Zakładów Mechanicznych Ursus miało odwagę przeciwstawić się komunizmowi.

"Z ich buntu wobec kłamstwa i manipulacji ówczesnej władzy, z ich determinacji w obronie ludzkiej godności i pragnienia sprawiedliwości rodziła się tu suwerenna Polska" - podkreślił szef rządu. Przypomniał, że po zrywie czerwca 1976 r. ruszyła lawina społecznego oporu, której nie dało się już zatrzymać, co doprowadziło do powstania "Solidarności".

"Jako premier rządu RP dziękuje wszystkim odważnym ludziom, który w czerwcu 1976 r. opowiedzieli się po stronie sprawiedliwość i zapłacili za to wysoką cenę" - napisał premier Morawiecki dziękując organizatorom uroczystości za pamięć o historycznych zdarzeniach.

Więcej

Protestujący w Radomiu. Fot. PAP/Reprodukcja

Prezydent Duda: robotnicy protestujący w czerwcu 1976 r. wywalczyli wolność w obliczu represji

List od wicepremiera, szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, odczytała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska. Prezes przypomniał w liście, że za publiczne manifestowanie pragnień o godności, o szacunku, na uczestników protestów spadły dotkliwe represje.

"Zatrzymani przez ZOMO byli brutalnie bici, siedmiu protestujących zostało sądownie skazanych, a 233 osoby wyrzucono w trybie natychmiastowym z pracy" - przypomniał wicepremier Kaczyński.

"Jednakże ludności nie można odzierać z godności bezkarnie. Bezpośrednią odpowiedzią na tłumienie protestów było ożywienie działalności opozycyjnej, a cztery lata później wybuch Solidarności" - wskazał w liście prezes Kaczyński.

Podkreślił, że dziś w niepodległej Rzeczypospolitej kłaniamy się nisko i dziękujemy bohaterom Czerwca '76 za to, że 47 lat temu wykuwali naszą dzisiejszą wolność.

Doradca prezydenta RP Zofia Romaszewska złożyła kwiaty w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy, a wieniec od Sejmu RP wicemarszałek Gosiewska wraz z wicemarszałek Małgorzatą Kidawą-Błońską. Wśród osób, które uczestniczyły w rocznicowych uroczystościach była też b. poseł, działaczka Solidarności Ewa Tomaszewska, która składała kwiaty w imieniu premiera wraz z uczestnikami Czerwca 1976.

Kwiaty złożyli również marszałek-senior Antoni Macierewicz oraz reprezentanci NSZZ Solidarność, miasta i dzielnicy oraz uczestnicy tamtych wydarzeń - robotnicy Ursusa i rodziny tych, którzy już odeszli.

W rozpoczętej hymnem państwowym uroczystości prowadzonej z ceremoniałem wojskowym przy pomniku, który mieści się na dawnym terenie Zakładów Mechanicznych "Ursus", wzięły też udział liczne poczty sztandarowe. Wcześniej zgromadzeni uczestniczyli we mszy świętej w kościele św. Józefa w tej stołecznej dzielnicy.

Przyczyną protestu w Ursusie i innych miejscach w kraju była zapowiedziana 24 czerwca przez premiera PRL Piotra Jaroszewicza drastyczna podwyżka cen artykułów żywnościowych. 25 czerwca strajk i demonstracje uliczne rozpoczęło 112 zakładach w kraju - przeszło 80 tys. osób.

W Radomiu, Ursusie i Płocku doszło do pochodów i demonstracji, zakończonych starciami z MO, a w przypadku Radomia – dramatycznymi walkami ulicznymi. W sumie aresztowano ok. 2,5 tys. osób.

W Zakładach Mechanicznych Ursus od rana strajkowało 90 proc. załogi. Robotnicy, którzy udali się pod gmach dyrekcji, usłyszeli tam wezwanie do powrotu do pracy. Wyszli na pobliskie tory kolejowe łączące Warszawę z Łodzią, Poznaniem i Katowicami, aby poinformować innych mieszkańców Polski o strajku.

Ponad 1 tys. osób siedzących na torowisku tworzyło żywą zaporę i zatrzymywało pociągi. Aby na trwałe zablokować tory demonstranci próbowali przeciąć szyny palnikiem acetylenowym, a gdy to się nie udało rozkręcili je, a w powstałą wyrwę zepchnęli lokomotywę.

Wieczorem - ok. 21.30, gdy tłum stopniał do kilkuset osób nastąpiła interwencja Milicji Obywatelskiej. Starcie trwało kilkanaście minut, po nim zaczęła się obława na demonstrantów.

Władze PRL wzięły odwet na protestujących - zwłaszcza w Radomiu i Ursusie: zatrzymanych przewożono do komend MO i aresztów, gdzie przechodzili przez szpaler milicjantów bijących pałkami" - tzw. "ścieżki zdrowia". Demonstrantów z Radomia i Ursusa napiętnowano mianem "warchołów" i wichrzycieli, jednak podwyżkę cen odwołano.

Represje doprowadziły do zorganizowania grup pomocowych dla robotników, we wrześniu 1976 r. doszło do utworzenia Komitetu Obrony Robotników. Jest ona uznawana za pierwszą działającą jawnie w kraju komunistycznym organizacją opozycyjną, która przez kilka miesięcy walczyła o wypuszczenie na wolność wszystkich skazanych za udział w protestach w Radomiu i Ursusie - co nastąpiło w lipcu 1977 r.(PAP)

Autor: Aleksander Główczewski
gn/

Zobacz także

  • Wydarzenia radomskie, radomski czerwiec. Nz. grupa młodych ludzi jadących akumulatorowym wózkiem z narodową flagą pod gmach Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (KW PZPR). fot. PAP/CAF

    48. rocznica protestów robotniczych w Radomiu, Ursusie i Płocku uczczona uchwałą Sejmu [ZDJĘCIA]

  • Protest robotników Fot. PAP/CAF

    Rocznica strajków w czerwcu '76 [NASZE WIDEO]

  • Piotr Duda, Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Szef „Solidarności” o protestach Czerwca 1976 r.: ciche dążenie do wolnej i niepodległej ojczyny

  • Budynek dawnej parafii, obecnie Izby Pamięci ks. Romana Kotlarza w miejscowości Trablice, fot. PAP/Piotr Polak

    45. rocznica śmierci ks. Romana Kotlarza. Był jednym z symboli Czerwca ’76

Serwisy ogólnodostępne PAP