Badania przeprowadził zespół, w którego skład weszli naukowcy z King's College London i University College London (UCL). Pomiędzy kwietniem 2020 r. a grudniem 2022 r. ankietowano telefonicznie łącznie około 51 800 dorosłych osób.
Co miesiąc nową grupę dorosłych pytano, jak często w ciągu ostatnich 30 dni doświadczali wielu negatywnych uczuć, takich jak bezwartościowość lub beznadziejność, nerwowość lub depresja, w której nic nie mogło ich rozweselić. Uczestników poproszono o ocenę swoich uczuć w pięciostopniowej skali, przy czym wyższym wynikom odpowiadało gorsze samopoczucie.
Ogółem odsetek osób zgłaszających poważne cierpienie wzrósł z 5,7 proc. do 8,3 proc., przy czym niektóre grupy dotknięte były bardziej niż inne, w tym uczestnicy ze środowisk o niskich dochodach.
Tymczasem odsetek dorosłych zgłaszających jakikolwiek niepokój wynosił w tym czasie około jednej trzeciej – spadł do 28 proc. w maju 2021 r. i wzrósł z powrotem do 32 proc. do końca tego roku.
Jedna na pięć badanych osób w wieku od 18 do 24 lat stwierdziła, że pod koniec 2022 r. doświadczyła poważnego niepokoju, w porównaniu z około jedną na siedem osób w 2021 roku.
Wyniki sugerują, że doniesienia o poważnym niepokoju wzrosły we wszystkich grupach wiekowych, z wyjątkiem osób powyżej 65. roku życia.
Jak zaznaczyła wypowiadająca się dla BBC dr Leonie Brose z King's College London, w ciągu ostatnich trzech lat nastąpiła bezprecedensowa seria wydarzeń mogących przyczynić się do pogorszenia zdrowia psychicznego ludzi: pandemia Covid-19, kryzys związany z kosztami utrzymania i kryzys opieki zdrowotnej. W związku z tym dobrostan psychiczny w Anglii ulega stałemu pogorszeniu.
Dobrostan psychiczny to odczucie wynikające ze spełnienia i z satysfakcji z życia oraz z niskiego poziomu stresu. Sześć jego elementów to samoakceptacja, osobisty rozwój, cel w życiu, panowanie nad otoczeniem, autonomia, pozytywne relacje z innymi.
Jak wskazują autorzy, potrzebna jest strategia wspierająca równość, dobrobyt i zrównoważony rozwój.
Komentujący wyniki badania eksperci zwracali uwagę na takie zalety pracy, jak duża liczba ankietowanych, oparcie na populacji oraz możliwość śledzenia trendów w czasie. Szczególnie niepokojąca jest - co potwierdzają inne badania - sytuacja młodych ludzi w okresie wczesnej dorosłości, ponieważ ten okres życia ma decydujący wpływ na samopoczucie w przyszłości, a zdrowie psychiczne jednostek ma znaczenie dla całej populacji. (PAP)
Autor: Paweł Wernicki
pp/