Zełenski podziękował zgromadzonym za pomoc dla Ukrainy. Zwrócił się do Litwinów: "jesteśmy sojusznikami, Ukraina obroni i naszą, i waszą wolność".
"Jechałem dzisiaj tutaj z wiarą w decyzję, z wiarą w partnerów, z wiarą w silne NATO. W NATO, które nie ma wątpliwości, które nie traci czasu i nie patrzy na żadnego agresora" - powiedział prezydent Ukrainy. Zaznaczył, że chciałby, aby Sojusz podjął decyzje, "na które Ukraina zasługuje, których oczekuje każdy ukraiński wojskowy, każdy ukraiński obywatel, każda ukraińska matka i każde ukraińskie dziecko".
"NATO da Ukrainie bezpieczeństwo. Ukraina uczyni NATO silniejszym" - zakończył swoje wystąpienie Zełenski.
Po przemówieniu Zełenskiego odśpiewano ukraiński hymn państwowy, a na maszt wciągnięto flagę Ukrainy przywiezioną z Bachmutu.
Flaga ta jest symbolem tego, że "w Europie nie będzie już nigdy żadnych okupacji" - mówił podczas wystąpienia prezydent.
Litwini nie będą musieli walczyć przeciwko rosyjskim wojskom, nigdy nie będzie deportacji z krajów bałtyckich na Syberię, nigdy nie będzie rozbioru Polski i upokorzenia Węgier, nigdy nie będzie czołgów w Pradze i wojny przeciwko wolności Finlandii - wymieniał Zełenski.
W Wilnie od wtorku odbywa się dwudniowy szczyt NATO, na który przybył Zełenski. Wcześniej tego dnia prezydent Ukrainy oświadczył, że brak ram czasowych nie tylko dla członkostwa Ukrainy w NATO, ale i dla jej zaproszenia do akcesji byłby absurdem.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że sojusznicy ustalili pakiet środków, by przyjąć Ukrainę do NATO. Potwierdzamy, że zostanie ona członkiem Sojuszu - ogłosił.
Sojusznicy uzgodnili też zniesienie wymogu wypełnienia przez Ukrainę Planu Działań na Rzecz Członkostwa (MAP) - dodał szef NATO. Stoltenberg przekazał, że nie ustalono razm czasowych dotyczących akcesji Ukrainy. Zapewnił jednocześnie, że zaproszenie do Sojuszu zostanie wysłane Ukrainie, gdy "spełnione zostaną ku temu warunki".
Na środę zaplanowano posiedzenie nowo powołanej Rady NATO-Ukraina z udziałem Zełenskiego.
Umowa ukraińsko-francuska
Francja i Ukraina podpisały podczas szczytu NATO w Wilnie umowę zwiększającą pomoc Paryża dla Kijowa o 170 milionów euro - poinformował we wtorek na Twitterze minister obrony Ołeksij Reznikow.
"Proces zamówień i dostaw broni na Ukrainę zostanie uproszczony. Tworzone są ramy dla wspólnej produkcji części zamiennych i konserwacji zagranicznej broni i sprzętu" - stwierdził minister.
Wcześniej agencja Reutera przekazała, że Francja rozpoczęła dostawy znacznej liczby pocisków manewrujących SCALP na Ukrainę. Pociski zostaną zintegrowane z samolotami bojowymi produkcji "niezachodniej" i mają być używane tylko w granicach Ukrainy uznanych przez społeczność międzynarodową. Pociski mogą razić cele do 250 km - podał Reuters, powołując się na informacje uzyskane od źródeł wojskowych.
Wysłanie pocisków dalekiego zasięgu na Ukrainę zapowiedział również prezydent Francji Emmanuel Macron.
mar/