Koniec obserwacji psychiatrycznej Vitalija S. podejrzanego o usiłowanie zabójstwa 3-letniego Danyla

2023-07-13 14:40 aktualizacja: 2023-07-13, 22:08
Zakład karny w Rzeszowie. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zakład karny w Rzeszowie. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zakończyła się już obserwacja psychiatryczna 26-letniego Vitalija S., współpodejrzanego o usiłowanie zabójstwa małego synka swojej partnerki, w połączeniu ze zgwałceniem dziecka ze szczególnym okrucieństwem i znęcaniem się nad nim. Mężczyzna wrócił już do aresztu w Rzeszowie. Prokuratura czeka teraz na poobserwacyjną opinię biegłych - dowiedziała się PAP.

Jak poinformował PAP prok. Andrzej Dubiel, rzecznik tarnobrzeskiej prokuratury, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, obserwacja psychiatryczna 26-letniego Vitalija S., która była przeprowadzona w warunkach zamkniętych w areszcie śledczym na Montelupich w Krakowie, dobiegła końca i mężczyzna wrócił już do aresztu w Rzeszowie.

"Obecnie czekamy na opinię biegłych po przeprowadzonej obserwacji psychiatrycznej" – przekazał PAP prok. Dubiel.

Obserwacja Vitalija S. zaczęła się w połowie czerwca. Mogło to nastąpić dopiero wtedy, gdy zakończyła się obserwacja jego partnerki - 23-letniej Oksany P., współpodejrzanej o usiłowanie zabójstwa synka. Chodziło bowiem o to, żeby podejrzani nie stykali się ze sobą, nie kontaktowali.

Oboje byli badani przez biegłych tych samych specjalności: dwóch psychiatrów, psychologa i seksuologa.

Oksana P. była na obserwacji psychiatrycznej w tym samym areszcie śledczym na Montelupich w Krakowie. Trafiła tam w połowie maja. W jej sprawie prokuratura także nadal czeka na opinię biegłych.

Podejrzani są obywatelami Ukrainy. Prokuratura postawiła im zarzuty usiłowania zabójstwa małoletniego synka kobiety – obecnie ponad 3-letniego Danyla P., w kumulacji ze zgwałceniem dziecka ze szczególnym okrucieństwem oraz znęcaniem się nad "osobą nieporadną z uwagi na wiek" ze szczególnym okrucieństwem.

Pod koniec kwietnia bieżącego roku Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu zgodził się na obserwację psychiatryczną obojga, przeprowadzoną w warunkach szpitalnych.

Przedłużona obserwacja, prokuratura czeka na opinię biegłych

Taka obserwacja w warunkach szpitalnych trwa zazwyczaj cztery tygodnie. Jednak na wniosek biegłych może zostać przedłużona przez sąd o dwa tygodnie.

Potrzebę przeprowadzenia badania pary podejrzanych w warunkach zamkniętych zgłosił zespół biegłych: dwóch psychiatrów, psycholog i seksuolog, którzy przeprowadzili już wcześniej jednorazowe badanie obojga. Uznali jednak, że po jednorazowym badaniu podejrzanych nie są w stanie uzyskać pełnego i ostatecznego rozpoznania ich stanu psychicznego, i że do wydania opinii w sprawie ich poczytalności konieczna jest obserwacja psychiatryczna w warunkach zamkniętych.

Aby obserwacja się odbyła, konieczna jest zgoda sądu, który 26 kwietnia przychylił się do wniosku prokuratury.

Maluch od dłuższego czasu był katowany, wielokrotnie gwałcony przez matkę chłopczyka i jej partnera

Historia małego Danyla wstrząsnęła opinią publiczną na początku października 2022 roku. Jego stan wskazywał, że maluch od dłuższego czasu był katowany, wielokrotnie gwałcony, przypalany papierosami przez najbliższych - matkę chłopczyka i jej partnera.

W środę, 5 października 2022 r., po południu konkubent matki zawiózł taksówką będące w stanie krytycznym dziecko do szpitala w Stalowej Woli. Później dziecko przetransportowano do szpitala w Rzeszowie. Lekarze widząc stan malca, powiadomili policję.

Para została zatrzymana jeszcze tego samego dnia. W chwili zatrzymania oboje byli trzeźwi.

Następnie oboje usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa małoletniego synka kobiety - Danyla P., w kumulacji ze zgwałceniem dziecka ze szczególnym okrucieństwem oraz znęcaniem się ze szczególnym okrucieństwem nad "osobą nieporadną z uwagi na wiek".

Takie zarzuty postawiła obojgu podejrzanym Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli, która wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledztwo następnie przejęła prokuratura w Tarnobrzegu. Z uwagi na dobro chłopca i wyjątkowo drastyczny charakter jego obrażeń prokuratura nie mówi o szczegółach.

Oboje podejrzani trafili, decyzją sądu i na wniosek prokuratury, do aresztów, gdzie nadal przebywają. Sąd Rodzinny w Stalowej Woli ustanowił dla chłopczyka opiekuna tymczasowego, którego wskazał Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w tym mieście.

Danylo wraz z matką i jej konkubentem mieszkali w wynajmowanym mieszkaniu w Stalowej Woli. Lokalne gazety, powołując się na sąsiadów, pisały wtedy, że z mieszkania Ukraińców nie słychać było awantur, krzyków czy płaczu dziecka.

Przeprowadzone w szpitalu w Rzeszowie badania wykazały u chłopczyka krwiaka przymózgowego. Danylo przeszedł operację neurochirurgiczną. Został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, ale z malcem, ze względu na jego liczne urazy m.in. głowy, nie było żadnego kontaktu. Zdaniem lekarzy dziecko będzie najprawdopodobniej do końca życia żyło z dużą niepełnosprawnością.(PAP)

autorka: Agnieszka Pipała

jc/