Inflacja widoczna na półkach spożywczych w supermarketach od początku wiosny 2022 r. sięga obecnie prawie 21 proc. Zjawisko to ma poważne konsekwencje zakupowe. „Wpatrzeni w etykiety” Francuzi radykalnie zmienili swoje przyzwyczajenia zakupowe. Dystrybutorzy, producenci i eksperci obserwują to zjawisko na co dzień i określają je jako „dekonsumpcja” – pisze „Le Figaro”.
Spadek wolumenów zakupów w supermarketach w ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku wyniósł 4,1 proc. – wynika z danych instytutu Circana.
Marki własne zyskują na popularności
Inflacja skłoniła konsumentów do oszczędności; ograniczają kupowane ilości produktów i faworyzują te tańsze, sprzedawane pod własnymi markami sklepów. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2023 r. wolumeny marek własnych lekko wzrósł (+0,1 proc.), podczas gdy sprzedaż marek ogólnokrajowych spadła o 7,2 proc., a marek światowych o 8,2 proc. – podaje dziennik.
Eksperci wskazują również, że pandemia Covid-19 zmieniła zwyczaje zakupowe Francuzów oraz ich sposób spędzania czasu.
Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)
kno/