O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Poszukiwana lwica, to prawdopodobnie dzik. Akcja służb przerwana. "Nie ma już zagrożenia"

Lwica poszukiwana od wczoraj w Berlinie i okolicach to prawdopodobnie dzik. Gmina Kleinmachnow i brandenburska policja nie zakładają już, że lwica lub jakikolwiek inny drapieżnik jest na wolności w Berlinie lub Brandenburgii. Nie ma już zagrożenia, powiedział burmistrz gminy Michael Grubert na konferencji prasowej w piątek.

Poszukiwania dzikiej lwicy w pobliżu Berlina, fot. PAP/DPA/Fabian Sommer
Poszukiwania dzikiej lwicy w pobliżu Berlina, fot. PAP/DPA/Fabian Sommer

Więcej

Lwica. Fot. PAP/Dominik Kulaszewicz (zdjęcie ilustracyjne)

Niebezpieczne, dzikie zwierzę grasuje na wolności w Berlinie. W poszukiwaniach uczestniczą setki policjantów [WIDEO]

Jak poinformowało policyjne centrum poszukiwawcze w Berlinie i Brandenburgii, w nocy nie zgłoszono ani nie znaleziono śladów zwierzęcia ani nie przybyli nowi świadkowie. Obecnie przy poszukiwaniach zaangażowanych jest ok. 100 funkcjonariuszy.

Jak dowiedział się „Welt”, policja sprawdziła również „jedynego znanego prywatnego właściciela zwierząt, któremu mógł zaginąć tak duży kot”. Jak poinformował Urząd Ochrony Środowiska, zweryfikowano już stan inwentarza dzikich kotów w Brandenburgii - 23 lwy z trzech cyrków, dwóch ogrodów zoologicznych i jeden trzymany przez prywatnego właściciela. „Oficjalnie nikt nie potwierdził braku dużego kota” – podkreślił „Welt”.

W nawiązaniu do wypowiedzi burmistrza policja potwierdziła tę ocenę. Wszystkie działania poszukiwawcze nie przyniosły żadnych wskazówek. Aktywne poszukiwania zostały zatem przerwane - pisze portal dziennika "Welt".

Analiza nagrania, które miało pokazywać lwicę wykazała, że prawdopodobnie nie była to lwica, a dzik. Przemawiają za tym zaokrąglony grzbiet, krótki ogon i kształt głowy zwierzęcia, stwierdzili eksperci.

Poszukiwania potencjalnego drapieżnika w pobliżu południowo-zachodnich granic Berlina rozpoczęły się w czwartek. Zostały one zainicjowane przez nagranie wideo, na którym domyślano się lwicy. Fragment filmu pojawił się w sieciach społecznościowych. Władze śledcze oceniły wideo jako autentyczne.

Oprócz setek policjantów w poszukiwania zaangażowani byli także weterynarze i berliński łowczy miejski.

"Ta operacja to bez wątpienia najdroższe safari, jakie kiedykolwiek odbyło się w niemieckich lasach!" - powiedział portalowi dziennika "Bild" Heiko Teggatz, zastępca szefa związku zawodowego niemieckiej policji (DPolG), podkreślając wysokie koszty operacji z udziałem helikopterów, dronów i kilkuset pracowników służb ratunkowych.

 

Z Berlina Berenika Lemańczyk

 

sm/

Zobacz także

  • Krzysztof Gawkowski, Fot. PAP/Andrzej Lange

    Krzysztof Gawkowski o programie wyborczym: "blisko człowieka - to jest lejtmotyw naszej kampanii"

  • Akcja poszukiwawcza lwicy w Berlinie, Fot. PAP/DPA/Fabian Sommer

    Akcja poszukiwania lwicy jest krytykowana jako "najdroższe safari w Niemczech"

  • Lwica. Fot. PAP/Dominik Kulaszewicz (zdjęcie ilustracyjne)

    Niebezpieczne, dzikie zwierzę grasuje na wolności w Berlinie. W poszukiwaniach uczestniczą setki policjantów [WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP