Niebezpieczne, dzikie zwierzę grasuje na wolności w Berlinie. W poszukiwaniach uczestniczą setki policjantów [WIDEO]

2023-07-20 10:42 aktualizacja: 2023-07-21, 10:10
Lwica. Fot. PAP/Dominik Kulaszewicz (zdjęcie ilustracyjne)
Lwica. Fot. PAP/Dominik Kulaszewicz (zdjęcie ilustracyjne)
Policja w Berlinie i Brandenburgii kontynuuje poszukiwania lwicy, którą w nocy ze środy na czwartek widziano w miejscowości Kleinmachnow koło niemieckiej stolicy. W akcję poszukiwawczą zaangażowanych jest 220 berlińskich policjantów i około 100 z Brandenburgii - informują niemieckie media.

Oprócz Kleinmachnow wydane ostrzeżenie dotyczy również Stahnsdorf i Teltow.

Policjanci o dzikim zwierzęciu dowiedzieli się od świadków. Zgłoszenie otrzymali około północy.

"Dwóch przechodniów widziało zwierzę biegnące za innym", powiedział rzecznik policji Daniel Kiep, cytowany przez rbb.

Jednym ze zwierząt był dzik, a drugim drapieżny kot, lwica.

"Obaj panowie nagrali również wideo telefonem komórkowym i nawet doświadczeni policjanci musieli potwierdzić, że prawdopodobnie była to lwica" - stwierdził Keip.

Do poszukiwania zwierzęcia wykorzystywane są helikoptery i kamery termowizyjne. Włączono również biuro weterynaryjne z weterynarzami i myśliwymi.

Obecnie policja podejrzewa, że lwica znajduje się na niewielkim obszarze leśnym i śpi. Nie jest jasne, skąd pochodzi zwierzę. Ani w ogrodach zoologicznych, ani w cyrkach nie brakuje takiego zwierzęcia - poinformował rbb rzecznik policji. Obecnie nic nie wskazuje na to, aby osoby prywatne z Kleinmachnow trzymały takie zwierzę.

"Jesteśmy tak samo jak biuro weterynaryjne nieświadomi, skąd pochodzi ta lwica".

"Będziemy działać, dopóki zwierzę nie zostanie znalezione” - powiedziała w czwartek wieczorem rzeczniczka stołecznej policji.

W poszukiwania zaangażowani są też weterynarze i miejski łowczy.

W tym samym czasie policja w Brandenburgii także kontynuuje poszukiwania. Późnym popołudniem poinformowano, że na służbie było ponad 100 policjantów - pisze portal dziennika "Bild".

Rano w oficjalnym komunikacie władze Kleinmachnow pod Berlinem ostrzegły przed "niebezpiecznym dzikim zwierzęciem" na wolności. Mieszkańców wezwano by pozostali w domach i zapewnili bezpieczeństwo zwierzętom domowym i hodowlanym. Media poinformowały, że chodzi o lwicę.

Policja została zaalarmowana przez obywateli. "Dwóch przechodniów widziało zwierzę biegnące za innym" - powiedział rzecznik policji. Jednym ze zwierząt był dzik, a drugim drapieżny kot, lwica. "Obaj panowie nagrali również wideo telefonem komórkowym i nawet doświadczeni policjanci musieli potwierdzić, że prawdopodobnie była to lwica" - dodał rzecznik.

Z Berlina Berenika Lemańczyk 

jc/kgr/