Grecka policja: pożar na Rodos doprowadził do największej ewakuacji w historii kraju

2023-07-23 12:26 aktualizacja: 2023-07-24, 14:04
Gaszenie pożarów na greckiej wyspie Rodos. Fot. PAP/EPA/DAMIANIDIS LEFTERIS Dostawca: PAP/EPA.
Gaszenie pożarów na greckiej wyspie Rodos. Fot. PAP/EPA/DAMIANIDIS LEFTERIS Dostawca: PAP/EPA.
Pożar na Rodos doprowadził do największej ewakuacji w historii Grecji - poinformowała w niedzielę grecka policja. Niemiecki koncern turystyczny TUI odwołał do 25 lipca wszystkie loty na wyspę, a brytyjskie tanie linie lotnicze Jet2 odwołały niedzielne loty na Rodos.

Ogień, który do soboty płonął w górzystej, środkowej części wyspy, ogarnął w niedzielę również jej wschodnie wybrzeże. Lokalne media podają, że płoną trzy hotele, z których ewakuowano już turystów.

Z pożarem walczy 200 strażaków, wspieranych z powietrza przez trzy samoloty i pięć śmigłowców - pisze Associated Press.

Zastępca burmistrza Rodos Thanasis Wirinis poinformował, że w tymczasowych centrach pomocy ulokowano od 4 do 5 tys. ewakuowanych osób i poprosił o przekazywanie darów w postaci materacy i pościeli, by zapewnić lepsze warunki ludziom, którzy muszą spać w szkołach, klubach sportowych i centrach konferencyjnych.

Wirinis przekazał, że osobom ewakuowanym zapewniono posiłki i opiekę medyczną, a grecki resort spraw zagranicznych udzieli pomocy zagranicznym turystom, którzy chcą się wylecieć z lotniska na Rodos.

Przed pożarem na Rodos uciekać musiało ponad 30 tys. osób

"Przed pożarem na Rodos, z którym straż pożarna na wyspie walczy szósty dzień, uciekać musiało ponad 30 tys. osób" - przekazał w niedzielę lokalny deputowany Panagiotis Dimelis. W ciągu ostatnich 24 godzin w Grecji wykryto 46 nowych pożarów - podaje AFP.

Pożarom sprzyjają silne wiatry i upały. Grecki, anglojęzyczny portal informacyjny eKathimerini podaje, że w niektórych miejscach w kraju temperatura w niedzielę sięgnie 45 stopni.

Pożar na Rodos rozprzestrzenił się w niedzielę rano w stronę tzw. strefy turystycznej, gdy zmienił się o 180 stopni kierunek wiatru. Spedytor statków pasażerskich Blue Star zaoferował części osób ewakuowanych miejsca na swych promach.

Dimelis powiedział w greckiej telewizji Skai TV, że ludzie, którzy na Rodos musieli uciekać przed pożarem, a nie zostali ewakuowani z wyspy, zostali umieszczeni w szkołach, klubach sportowych i centrach konferencyjnych.

Pożar, który dotarł do położonych na wschodnim wybrzeżu miejscowości Kiotari, Jenadi i ośrodka wczasowego Lardos, ogarnął wiele hoteli.

Wiatr, który przyczynia się do rozprzestrzeniania ognia, nasili się w niedzielę około godz. 17 - ostrzegł rzecznik strażaków Wassilis Warthakogiannis, którego cytuje agencja AFP.

Turyści chwalą mieszkańców wyspy za pomoc; sklepy nie przyjmują pieniędzy za wodę i żywność, a małe lokalne łodzie zabierają z Rodos najpierw dzieci i kobiety, a następnie wracają po mężczyzn.

Na wyspę dotarły posiłki i teraz z pożarem walczy już 250 strażaków, wspieranych z powietrza przez 15 samolotów i śmigłowców.

W sobotę do Grecji dotarły posiłki z Turcji - dwa samoloty przeznaczone do walki z pożarami i jeden śmigłowiec - podaje eKathimerini.

Meteorolodzy ostrzegają, że upały utrzymają się w Grecji do końca miesiąca.

W Atenach rząd powołał przy resorcie spraw zagranicznych specjalny sztab kryzysowy, który będzie kierował akcją ewakuacji zagranicznych turystów. (PAP)

mmi/