Jamie Foxx w końcu zabrał głos w sprawie swojej tajemniczej dolegliwości. Wyznał, że był bliski śmierci

2023-07-24 10:46 aktualizacja: 2023-07-24, 10:53
Jamie Foxx. Fot. PAP/EPA DAVID SWANSON
Jamie Foxx. Fot. PAP/EPA DAVID SWANSON
Jamie Foxx od ponad trzech miesięcy zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Kilka dni temu gwiazdor „Django” opublikował w sieci poruszające nagranie, w którym wyznał, że spodziewał się najgorszego, a także podziękował fanom za wsparcie w tym trudnym czasie. Na filmik laureata Oscara zareagowało wielu jego sławnych przyjaciół i znajomych. „Drogi Jamie, wspaniale jest móc zobaczyć twoją twarz i usłyszeć twój głos. Przesyłam ci mnóstwo miłości i światła, co będę robić już zawsze” – napisała legendarna piosenkarka i aktorka Barbra Streisand.

11 kwietnia Jamie Foxx nagle trafił do szpitala. Hollywoodzki gwiazdor, który pracował wówczas na planie komedii sensacyjnej „Back In Action”, doznał bliżej nieokreślonych „komplikacji zdrowotnych”. „Dzięki podjęciu szybkich działań i wspaniałej opiece, mój ojciec jest na najlepszej drodze ku wyzdrowieniu. Wiemy, jak bardzo go kochacie i doceniamy wasze modlitwy. Rodzina prosi o uszanowanie prywatności” – poinformowała w mediach społecznościowych najstarsza córka aktora. W maju serwis „TMZ” raportował, że Foxx przebywa on w ośrodku rehabilitacji w Chicago, który specjalizuje się w leczeniu osób po udarach, a także urazach mózgu lub rdzenia kręgowego. Od tamtej pory w sieci co rusz pojawiały się rozmaite, często sprzeczne, doniesienia na temat przyczyny hospitalizacji Foxxa oraz jego obecnego stanu.

Głos w tej sprawie zabrał teraz sam zainteresowany. 22 lipca Foxx opublikował na Instagramie poruszający filmik, w którym podziękował bliskim i fanom za wsparcie, a medykom – za troskliwą opiekę nad nim. „Przeszedłem przez coś, czego nie spodziewałem się przetrwać. Wiem, że wielu z was czekało na jakąkolwiek aktualizację na temat mojego stanu zdrowia, ale prawda jest taka, że po prostu nie chciałem, abyście widzieli mnie w takim stanie. (…) Moja siostra i córka uratowały mi życie. Publikuję to wideo jako hołd dla nich, dla Boga i wielu wspaniałych ludzi medycyny” – powiedział Foxx.

W swoim nagraniu Foxx odniósł się też do teorii przedstawionej przez znanego podcastera A.J. Benzę. Przekonywał on, że gwiazdor został zmuszony przez wytwórnię do przyjęcia szczepionki na koronawirusa, wskutek czego… oślepł i doświadczył częściowego paraliżu. „Jak widzicie, moje oczy działają, oczy mają się dobrze. Nie jestem sparaliżowany, ale przeszedłem drogę do piekła i z powrotem. Ta droga była wyboista. Ale wracam i jestem gotowy znów pracować. Kocham was i dziękuję za ogrom miłości i wsparcia, które od was otrzymałem” – wyznał ze łzami w oczach aktor. 

Na emocjonalne nagranie aktora zareagowało wielu jego sławnych znajomych i przyjaciół. „Drogi Jamie, wspaniale jest móc zobaczyć twoją twarz i usłyszeć twój głos. Przesyłam ci mnóstwo miłości i światła, co będę robić już zawsze. Kocham cię” – napisała legendarna piosenkarka i aktorka Barbra Streisand. „Życzę ci wielu błogosławieństw, bracie” – skomentował gwiazdor filmowej serii „Bad Boys” Martin Lawrence. „Bóg jest wspaniałomyślny! Przesyłam ci swoją miłość, Jamie” – napisała nagrodzona Oscarem Viola Davis. „Kocham cię, Foxx! Twój blask jest doceniany i tak bardzo nam potrzebny” – wyznał z kolei Will Smith. „Kiedy znów się zobaczymy, wyściskam cię najmocniej, jak tylko mogę” – dodał Dwayne Johnson. (PAP Life)

ep/