"Siedzę w swoim biurze i osobiście każdego ranka spędzam pół godziny nad kwestią amunicji kalibru 155" - powiedział doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan w ubiegłym miesiącu w czasie Aspen Security Forum.
"Aktywnie pracujemy, tak szybko jak to możliwe, aby stworzyć linie produkcyjne dla (amunicji) 155" - dodał. "Nie chcemy stracić ani jednego dnia" - zapewnił Sullivan.
W ciągu ostatnich 10 lat Pentagon wystąpił łącznie o zakup 790 tys. sztuk amunicji kalibru 155 mm, głównie dla celów szkoleniowych. Oznacza to, że Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie więcej, niż zakupiły w ciągu ostatniej dekady. Tak wynika z raportu ośrodka analitycznego Center for a New American Security z Waszyngtonu.
Wysiłki amerykańskiej armii, mające na celu zwiększenie produkcji kluczowej amunicji do 90 tys. sztuk miesięcznie, potrwają do 2025 r. - pisze "FT". Obecnie USA produkują 24 tys. sztuk amunicji, a przed pełnowymiarową inwazją Rosji na Ukrainę liczba ta wynosiła 14 tys.
Amerykańscy urzędnicy, z którymi rozmawiał "Financial Times", przekazali, że administracja prezydenta USA Joe Bidena jest od miesięcy świadoma, iż wysoki wskaźnik wykorzystania amunicji na Ukrainie doprowadzi do zintensyfikowania wysiłków na rzecz dostarczania kolejnych pocisków na linię frontu, szczególnie w momencie, gdy wojna wkroczyła w decydującą fazę. Europejskie dostawy uległy wyczerpaniu, a brytyjski dziennik informował w zeszłym tygodniu, że Ukraina zaczęła wykorzystywać amunicję wyprodukowaną w Korei Północnej.
"Przed Ukrainą, armia skupiała się głównie na gromadzeniu nowej amunicji do czołgów" - powiedział emerytowany gen. armii USA Guy Walsh, wiceprzewodniczący amerykańskiego stowarzyszenia National Defense Industrial Association.
"Nie przewidywaliśmy, ani nie przygotowywaliśmy się do długiej wojny, a baza przemysłowa była ograniczona" - skomentował Mark Cancian z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie (CSIS).
8 tys. pocisków artyleryjskich dziennie
Działania z wykorzystaniem artylerii zdominowały większość walk na linii frontu między Ukrainą a Rosją, a obie strony wystrzeliwują tysiące pocisków dziennie - zauważa "FT". Braki w amerykańskich dostawach amunicji kalibru 155 mm były ważnym czynnikiem stojącym za kontrowersyjną decyzją Joe Bidena z zeszłego miesiąca o zezwoleniu na dostawy amunicji kasetowej na Ukrainę - wyjaśnia dziennik.
Ukraina wystrzeliwuje obecnie do 8 tys. pocisków artyleryjskich dziennie - przekazali anonimowi amerykańscy urzędnicy.
"Wraz ze stabilizacją linii frontu, wzrasta znaczenie artylerii" - powiedział Cancian.(PAP)
kno/