Pobory próbek wody prowadzone są w trybie ciągłym od 23 lipca. Pobór próbek gleby rozpoczęto 25 lipca. 30 lipca decyzją LWIOŚ został poszerzony obszar monitoringu wód powierzchniowych (Gęśnik i Łącza w Czerwieńsku, Łącza w Płotach oraz w ciek Zimny Potok) oraz poboru próbek gleb (Płoty, Zielona Góra dzielnice: Przylep, Łężyca, Chynów, Zawada, Krępa, Jany i Stożne).
Jak przekazała rzecznika WIOŚ, poszerzenie obszaru monitoringu ma na celu zbadanie ewentualnego zanieczyszczenia gleby i wody przez wody popożarowe czy też substancje chemiczne, które na skutek pożaru znalazły się w powietrzu, wodzie i glebie.
"Na chwilę obecną znane są wyniki emisji powietrza oraz niektóre wyniki prób wód powierzchniowych i podziemnych. Wyniki badań sukcesywnie przekazywane są przez WIOŚ do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego" – powiedziała Michalik-Pietraszak.
Dodała, że w kompetencjach WIOŚ nie leży nadzór wywożenia przez miejskie służby pozostałości po pożarze. Zajmuje się tym Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Zielonej Górze.
Wojewoda lubuski poinformował, że straż pożarna prowadzi działania zmierzające do uprzątnięcia wody pogaśniczej. W tym celu rozkładane są trociny, które po wykorzystaniu utylizowane są w certyfikowanej spalarni. Remediacja gruntu nastąpi po uprzątnięciu pogorzeliska i zakończeniu działań przez PSP.
Na cieku wodnym Gęśnik założone są trzy tamy absorbujące skażoną wodę. Zapory działają skutecznie i woda nie przedostaje się dalej – informują służby wojewody. Dodają, że od momentu wybuchu pożaru WIOŚ i PSP prowadzą badania jakości powietrza. Z kolei Sanepid bada publiczne i prywatne ujęcia wody. Uzyskane dotychczas wyniki prób wody nie stwierdzają skażenia.
31 lipca Lubuski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gorzowie Wlkp. wydał komunikat, w którym do czasu wyjaśnienia sytuacji i otrzymania wyników badań nie zaleca spożywania produktów z ogrodów i korzystania ze studni z terenów przyległych do terenu objętego pożarem w Przylepie.
Wodociągi Zielona Góra przekazały, że woda w miejskiej sieci wodociągowej jest zdatna do picia i użytku.
Toksyczny pożar
Pożar hali w Zielonej Górze/Przylepie, w której były składowane niebezpieczne substancje, wybuchł w sobotę 22 lipca. Wieczorem następnego dnia poinformowano, że działania gaśnicze zakończyły się. W całej akcji na miejscu pożaru wzięło udział łącznie 376 strażaków, 107 pojazdów i dwa samoloty.
Śledztwo dotyczące pożaru hali w Przylepie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze. Postępowanie zostało wszczęte w związku z pożarem oraz wybuchem substancji łatwopalnych poprzez sprowadzenie zagrożenia dla zdrowia i życia osób oraz mienia wielkiej wartości. Grozi za to do ośmiu lat więzienia. (PAP)
autor: Marcin Rynkieiwcz
kno/