Polscy strażacy, którzy wyjechali do Grecji pomagać w gaszeniu pożarów lasów, w poniedziałek opuścili bazę operacji i wyruszyli do kraju. W drodze do Polski przejechali przez Macedonię, Serbię, Węgry, Słowację i Czechy. W środę, w jednej z jednostek straży pożarnej w Katowicach, zaplanowano spotkanie strażaków m.in. z dziennikarzami.
"Do Polski wrócili strażacy, którzy przez ponad tydzień pomagali w gaszeniu pożarów w Grecji. Profesjonalizm i poświęcenie funkcjonariuszy Komendy Głównej PSP to nasza najlepsza wizytówka na świecie, a kolejna udana akcja jest tego najlepszym dowodem. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w #MisjaGrecja!" - napisał w środę na Twitterze Mariusz Kamiński.
Do 🇵🇱 wrócili strażacy, którzy przez ponad tydzień pomagali w gaszeniu pożarów w 🇬🇷. Profesjonalizm i poświęcenie funkcjonariuszy @KGPSP to nasza najlepsza wizytówka na świecie, a kolejna udana akcja jest tego najlepszym dowodem. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w #MisjaGrecja! pic.twitter.com/sf9itBAtnH
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) August 2, 2023
W związku z pożarami lasów w Grecji wpłynęła prośba o pomoc ratowniczą w postaci tzw. modułów GFFFV.
Komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak w porozumieniu z premierem Mateuszem Morawieckim oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji Mariuszem Kamińskim zdecydowali o zgłoszeniu gotowości pomocy przez polskich strażaków. 18 lipca wieczorem rząd Grecji zaakceptował ofertę pomocy.
Polscy strażacy do Grecji wyruszyli 19 lipca z Krakowa. W misji uczestniczyło 149 strażaków i 49 pojazdów z województw małopolskiego i wielkopolskiego, którzy do Grecji przemierzyli prawie 2 tys. km. (PAP)
autor: Marcin Chomiuk
kno/