Przywódca junty w Nigrze: Francuzi nie mają obiektywnego powodu, by opuszczać nasz kraj [WIDEO]

2023-08-03 12:20 aktualizacja: 2023-08-03, 15:08
Protestujący w stolicy kraju, Niamey, fot. PAP/EPA/ISSIFOU DJIBO
Protestujący w stolicy kraju, Niamey, fot. PAP/EPA/ISSIFOU DJIBO
Francuzi nie mają obiektywnego powody, by opuszczać Niger, nigdy nie byli zagrożeni - przekazał gen. Abdourahamane Tchiani przywódca junty, która w zeszłym tygodniu przejęła władzę w kraju. Francja zakończyła ewakuację swoich obywateli z Nigru i wezwała do zapewnienia bezpieczeństwa swojej ambasady w Niamey.

Tchiani zapewnił w przemówieniu telewizyjnym w środę, w przeddzień dnia niepodległości Nigru, że obywatele francuscy nigdy nie byli zagrożeni - relacjonuje agencja AFP.

Generał potępił "użycie siły militarnej" podczas niedzielnej demonstracji w Niamey przed ambasadą francuską, gdzie według nigerskiej armii pracownicy ambasady użyli gazu łzawiącego i broni by rozproszyć tłum. Podczas manifestacji wybito szyby, a demonstranci skandujący antyfrancuskie hasła weszli do budynku ambasady francuskiej.

Paryż zaprzeczył użyciu broni i wezwał nigerską policję do zagwarantowanie bezpieczeństwa placówkom dyplomatycznym, w szczególności francuskim. Podkreślono, że apel jest tym pilniejszy, iż na czwartek zwołano kolejne demonstracje przed ambasadą Francji.

Tchiani w swoim przemówieniu skrytykował stanowisko Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS), w tym zapowiedzi sankcji i użycia siły wobec puczystów. Sprzeciwiamy się jakiejkolwiek ingerencji w wewnętrzne sprawy Nigru - podkreślił.

ECOWAS zapowiedział w niedzielę podjęcie wszelkich kroków, w tym sankcji i użycia siły, jeżeli nigerska junta w ciągu tygodnia nie odda władzy obalonemu 26 lipca prezydentowi Mohamedowi Bazoumowi.

Generał Tchiani powtórzył, że wojsko przejęło władzę głównie z powodu pogorszenia bezpieczeństwa w Nigrze, który był nękany przemocą dżihadystów.

Francja zakończyła operację wywożenia swoich obywateli i innych obcokrajowców z Nigru; repatriowano 1079 osób - poinformowało w czwartek ministerstwo obrony w Paryżu.

 

sm/