![Turyści odpoczywają na jeziorze Mikołajskim, fot. PAP/Tomasz Waszczuk](/sites/default/files/styles/main_image/public/202308/pap_20230716_0XE.jpg?itok=bwpnO0G1)
"Bardzo wszystkich prosimy, nie wypływajcie dziś z portów. Niech nie wypływają nawet ci, którzy umieją żeglować. W takich warunkach naprawdę łatwo o nieszczęście, wystarczy, że silnik nam zgaśnie, natychmiast wiatr może nas zepchnąć w niebezpieczne miejsce" - powiedział Raubo, prosząc wszystkich wypoczywających na Mazurach o rozsądek i spłynięcie do portów.
Na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich w niedzielę wiatr osiąga 7, momentami 8 stopni w skali Beauforta - to na Mazurach rzadko spotykana siła wiatru. Żeglowanie w takich warunkach jest bardzo niebezpieczne.
Z powodu wysokich fal i bardzo silnego wiatru w niedzielę z pokładu jachtu płynącego po jeziorze Niegocin wypadł mężczyzna. Załoga zaczęła go szukać, ale nie mogła znaleźć. "W ostatniej chwili mężczyznę podjęli z wody ludzie, którzy tamtędy płynęli. Zrobili to w ostatniej chwili. Podtopiony mężczyzna trafił do szpitala, jest przytomny" - powiedział PAP Raubo.
W weekendy na Mazurach wypoczywa więcej ludzi, niż w tygodniu. Tym razem też tak jest.
Nocą przez Mazury przeszły gwałtowne burze, wieczorem zapowiadane są kolejne.
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
sm/