"Szokuje i bulwersuje". Politycy PiS o wypowiedzi Manfreda Webera

2023-08-08 06:53 aktualizacja: 2023-08-08, 14:36
Fot. PAP/ EPA/OLIVIER HOSLET
Fot. PAP/ EPA/OLIVIER HOSLET
Wypowiedź Manfreda Webera szokuje rzeczywiście i bardzo mocno bulwersuje. Niemcy w jakiś szczególny sposób starają się traktować Polskę i wpływać na to, co dzieje się w naszym kraju - powiedział we wtorek w "Salonie politycznym Trójki" rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Niemiecki polityk, szef grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w PE Manfred Weber w wywiadzie dla telewizji ZDF mówił o "zwalczaniu PiS-u". Stwierdził, że "każda partia musi zaakceptować państwo prawa; to jest zapora przeciw przedstawicielom PiS-u w Polsce, którzy systematycznie atakują państwo prawa i wolne media". We wtorek premier Mateusz Morawiecki w odpowiedzi na słowa niemieckiego polityka wezwał go do debaty na 2 października.

Bochenek powiedział, że wypowiedź Webera "szokuje rzeczywiście i bardzo mocno bulwersuje, bo rzadko kiedy zdarza się, żeby politycy, zwłaszcza w relacjach międzynarodowych, takim językiem posługiwali się w stosunku do partnerów z innych państw". "Wydawało mi się, wiadomo, oczywiście mamy różne interesy i bardzo często również rywalizujemy, spieramy się na poziomie Unii Europejskiej, natomiast ten język Webera pokazuje, że jednak Niemcy w jakiś szczególny sposób starają się tutaj traktować Polskę i wpływać na to, co dzieje się w naszym kraju" – podkreślił.

Zwrócił uwagę, że "to nie pierwsza wypowiedź niemieckiego polityka w tym tonie i nie pierwsza Manfreda Webera".

Na pytanie, czy będą apelować do szefa PO Donalda Tuska o to, aby spróbował wpłynąć na swojego sojusznika, odpowiedział: "My chcielibyśmy, żeby Polacy mieli pełną jasność kto, po której stronie gra i kto czyje interesy reprezentuje. My jesteśmy rządem, który zawsze będzie stał po stronie polskich interesów. W przypadku Donalda Tuska i PO osiem lat ich rządów pokazało zupełnie coś innego. Oni byli tej niemieckiej polityce podporządkowani, ulegli".

"Dzisiaj, jeżeli rzeczywiście mamy poważnie rozmawiać o przyszłości Polski, jeżeli chcemy rozmawiać o tym, jak powinna wyglądać Polska po wyborach, to my nie chcemy rozmawiać z Donaldem Tuskiem, który jest de facto, można powiedzieć, takim pomocnikiem, reprezentantem Niemców tutaj w Polsce, przedstawicielem ich w naszym kraju, tylko chcemy rozmawiać z jego mocodawcami, bo to decyzje będą tam zapadały wtedy, kiedy nie daj Bóg wygrałaby PO, chcemy rozmawiać z tymi, którzy realnie będą decydowali o tym, co dzieje się w Polsce, a tymi osobami zapewne będą Niemcy i właśnie koledzy Donalda Tuska z Europejskiej Partii Ludowej, Manfred Weber, który jest jednoznacznie negatywnie nastawiony do Polski i Polaków" - ocenił Bochenek.

Radosław Fogiel: jeśli Weber chce wtrącać się w polskie wybory, niech stanie do debaty

Najwyraźniej niemieccy zleceniodawcy są zirytowani brakiem postępów Donalda Tuska, więc proszę bardzo, jeśli pan Weber chce wypowiadać się na temat wyborów w Polsce, to niech stanie do debaty – powiedział w programie "Rzeczpospolitej" "Rzecz o

"Weber ostro zaatakował polski rząd i samą Polskę, de facto. Jeżeli Weber tak odkrywa karty i ma intencję ingerowania w polskie wybory, to nie ma sensu dyskutować z polskimi podwykonawcami niemieckich zadań w Polsce. Pan premier powiedział jasno: proszę bardzo, niech pan stanie do debaty" – skomentował słowa Webera Fogiel.

"Próbuje nas pouczać o państwie prawa i praworządności przedstawiciel narodu, który próbował wprowadzać u nas państwo prawa w latach 39-45 i do dzisiaj się za to nie rozliczył" – powiedział i dodał, że PiS mówi: dość, gramy w otwarte karty.

"Oczywiste jest, że Donald Tusk miał niezwykle uległą politykę wobec Niemiec, większość polskiej polityki za czasów Tuska była podporządkowana jednemu celowi – żeby on uzyskał ważne stanowisko w Unii Europejskiej, a mogło się to wydarzyć tylko z poparciem Angeli Merkel" – ocenił poseł.

Minister Czarnek po słowach szefa EPL: chcecie nas pouczać? To wy jesteście wrogami demokracji

Chcecie nas pouczać? To wy jesteście wrogami demokracji – napisał na Twitterze szef MEiN Przemysław Czarnek, komentując wypowiedź niemieckiego polityka Manfreda Webera.Minister edukacji i nauki odniósł się do tych słów na Twitterze.

"Herr Weber. Sie haben keine Ahnung von Rechtsstaat und freien Medien. Łamiecie bezczelnie traktaty, stosujecie blokady medialne, żeby tylko niemieckie społeczeństwo nie mogło dowiedzieć się o gwałtach na kobietach i przestępstwach waszych muzułmańskich, nielegalnych imigrantów" – napisał.

"I wy razem ze swoim pomagierem #Tusk chcecie nas pouczać? To wy jesteście wrogami demokracji. #TuskPomocnikWebera" – dodał.

Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, komentując tę sprawę na Twitterze, napisał, że "Platforma w kampanii powie wszystko, aby oszukać wyborców – a po wyborach zrobi wszystko, czego oczekują ich mocodawcy i sponsorzy z Europejskiej Partii Ludowej".

"Niemcy mają plan przekształcenia UE w centralnie zarządzane państwo. To nie teoria spiskowa, tylko oficjalny postulat polityczny. Już nawet tego nie ukrywają – Manfred Weber przyznał właśnie, że rząd PiS jest jego największym wrogiem. Chcą likwidacji zasady jednomyślności i narzucenia Polsce woli Niemiec i ich sojuszników – także w sprawach takich jak polityka zagraniczna czy obronność" - stwierdził Jabłoński.

Zdaniem wiceministra "Platforma nie realizuje w tej sprawie polskiego interesu". "Realizuje interes swoich politycznych sponsorów i mocodawców" - dodał.

Do słów Webera odniósł się wcześniej minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

"Niemiecki polityk Manfred Weber mówi otwarcie, że chce zwalczać Prawo i Sprawiedliwość. Niemcy - wspierając swojego pupila Tuska - już otwarcie atakują polski rząd" -  wskazał Sasin na Twitterze. W ocenie europoseł PiS Beaty Szydło wypowiedź Webera "to - nawet jak na Niemca - skrajny przykład bezczelności. A także złamanie wszelkich zasad obowiązujących w europejskiej polityce".

"Polska jest w NATO, jest w UE, współpracuje z wieloma zagranicznymi partnerami, w tym Niemcami, we wszelakich sprawach i nagle kluczowy niemiecki polityk ogłasza otwartą wojnę przeciwko polskiemu rządowi? I to w czasie rosyjskiej agresji?" - podkreśliła w poniedziałek w mediach społecznościowych. (PAP)

Autorzy: Aneta Oksiuta, Katarzyna Krzykowska, Delfina Al Shehabi, Katarzyna Lechowicz-Dyl

mmi/ jos/kgr/