Płk Klimczyk: sytuacja na granicy Polski z Rosją jest stabilna

2023-08-10 08:16 aktualizacja: 2023-08-10, 13:05
Budowa tymczasowej zapory na granicy polsko-rosyjskiej w okolicach miejscowości Szyliny, fot. PAP/Artur Reszko
Budowa tymczasowej zapory na granicy polsko-rosyjskiej w okolicach miejscowości Szyliny, fot. PAP/Artur Reszko
"Sytuacja na granicy polsko-rosyjskiej jest stabilna. W tej chwili nie ma potrzeby, by straż graniczną wspierały inne służby, ale jesteśmy gotowi na różne scenariusze" - powiedział PAP zastępca Komendanta ds. granicznych Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej płk Zbigniew Klimczyk.

Zastępca Komendanta ds. granicznych Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej płk Zbigniew Klimczyk powiedział PAP, że na polsko-rosyjskiej granicy nie obserwuje się na razie presji migracyjnej tak, jak na granicy z Białorusią.

"Sytuacja na granicy z obwodem królewieckim jest niezmienna, czyli stabilna. Oczywiście cały czas musimy być przygotowani i przygotowujemy się na różne scenariusze" - powiedział PAP płk Klimczyk i dodał, że obecnie nie ma potrzeby, by funkcjonariuszy straży granicznej wspierali na granicy z Rosją funkcjonariusze innych służb np. policji, czy straży pożarnej.

"Mamy plany na rozwój rożnych wypadków, ale aktualnie nie ma potrzeby wspierania nas na naszym odcinku granicy" - podkreślił płk Klimczyk.

Granica polsko-rosyjska niemal w całości przebiega przez woj. warmińsko-mazurskie, Zalew Wiślany i niespełna kilometrowy odcinek Mierzei Wiślanej. Lądowy odcinek tej granicy liczy blisko 200 km i przebiega w znacznej większości przez lasy, tereny zabagnione, a także jeziora. W ostatnim roku na granicy tej zbudowana została zapora z drutu ostrzowego (concertiny), a do końca września ma być ukończona bariera elektroniczna.

"Budowa tej bariery idzie zgodnie z planem. Powoli już wyznaczamy ludzi do przeszkolenia, którzy będą pracowali przy jej obsłudze" - dodał płk Klimczyk.

W warmińsko-mazurskiej straży granicznej pracuje obecnie około 1,3 tys. funkcjonariuszy. Służba ta cały czas prowadzi rekrutację kandydatów do służby. Rzeczniczka prasowa Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej Mirosława Aleksandrowicz poinformowała PAP, że w tym roku straż graniczna chce zatrudnić jeszcze 43 osoby. "Mogą się zgłaszać do nas osoby pełnoletnie ze średnim wykształceniem, które są niekarane. Niektórzy uważają, że otrzymanie mandatu za prędkość wyklucza ich ze służby - nic bardziej mylnego. Nie przyjmujemy skazanych wyrokiem karnym za przestępstwo" - podkreśliła. Dodała, że nie ma już górnej granicy wiekowej dla chętnych do pracy.

Kandydaci do służby w straży granicznej przechodzą kilkustopniową rekrutację, która obejmuje m.in. test z języka obcego i test sprawnościowy, rozmowę kwalifikacyjną, badanie wariografem. Osoby, które zostaną przyjęte do służby, zanim trafiają na granicę, odbywają kilkumiesięczne szkolenie w jednym z trzech ośrodków szkolenia straży granicznej w kraju.

Funkcjonariusze straży granicznej na początku służby zarabiają nieco ponad 5 tys. zł "na rękę".

 

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

sma/