"To jasne, że pracujemy nad rozwojem technologii powietrznych, nasz wywiad pracuje. Efektywność uderzeń będzie stopniowo wzrastać" - zaznaczył doradca ukraińskiego prezydenta.
Podolak wyraził przekonanie, że incydenty z użyciem dronów niesprecyzowanego pochodzenia będą w Rosji pojawiać się coraz częściej.
W piątek w godzinach porannych doszło do eksplozji bezzałogowca w zachodniej części Moskwy; mer miasta Siergiej Sobianin powiadomił, że dron został zestrzelony, a w konsekwencji incydentu nikt nie ucierpiał.
W ostatnich tygodniach i miesiącach w Moskwie oraz w okolicznych miastach doszło do wielu nalotów dronów. Na początku sierpnia prezydent Zełenski podziękował Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) za to, że przywraca wojnę na terytorium Rosji.
Z Kijowa Jakub Bawołek (PAP)
mar/