Działacze opozycji antykomunistycznej w b. Jugosławii, NRD, Czechosłowacji, Węgier i b. ZSRR przyjechali do Polski, by wziąć udział w IV Szczycie Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej, który rozpocznie się we wtorek wieczorem, a główne obrady będą się toczyć w środę.
Szef polskiej dyplomacji wyraził satysfakcję, że ma okazję spotkać się z dysydentami z krajów Europy Środkowo-Wschodniej "dokładnie w 30 rocznicę wyborów, w których Polacy wybrali swoich przedstawicieli, reprezentantów Solidarności".
"Od tego czasu rozpoczęły się zmiany w naszym bloku: w Czechosłowacji, na Węgrzech, w Bułgarii, Rumunii, Albanii, ale także (miał miejsce) ten najbardziej spektakularny symbol - upadek Muru Berlińskiego. To właśnie wasza walka, działaczy opozycyjnych, doprowadziła do tych zmian. Chciałbym wam podziękować za tę walkę; razem doprowadziliśmy do tych zmian 30 lat temu" - podkreślił Czaputowicz.
Nawiązał też do pierwszej pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski w 1979 r. "Z perspektywy historycznej widzimy, że to był początek. To, że rok późnej powstała Solidarność, to był wynik wyboru Karola Wojtyły na papieża i jego nauczania" - powiedział szef MSZ.
Jak zaznaczył, w kolejnych miesiącach do NSZZ "Solidarność" przystąpiło 10 milionów Polaków. "Pamiętamy na zjeździe Solidarności w 1981 r. apel do naszych przyjaciół, ludzi pracy z Europy Wschodniej, w którym Solidarność wykazała zrozumienie i wsparcie dla innych ruchów politycznych. Ta deklaracja oczywiście budziła duży niepokój w Moskwie" - mówił szef MSZ.
Czaputowicz zaznaczył, że w wyniku wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 r tysiące działaczy opozycji w Polsce zostało internowanych. "Ruch Solidarności został stłamszony. Działacze zeszli do podziemia albo działali jawnie w okresie stanu wojennego. Wreszcie władza dochodzi do wniosku, że nie jest w stanie sama dalej sprawować rządów, szuka porozumienia choćby z częścią opozycji i stąd Okrągły Stół" - mówił minister.
Minister: od zmian w Polsce rozpoczęła się "Jesień Ludów" w całym regionie
Jak zaznaczył wynikiem porozumień Okrągłego Stołu "była możliwość zorganizowania wyborów, które okazały się plebiscytem za opozycją, za Solidarnością albo przeciw niej". "Rezultat był jednoznaczny. Nawet, gdy władza zapewniła sobie formalnie większość w Sejmie, nie miała legitymacji do dalszego sprawowania rządów. Stąd pierwszy rząd Solidarności" - mówił Czaputowicz. Podkreślił, że od tych zmian w Polsce rozpoczęła się "Jesień Ludów" w całym regionie.
"Dzisiaj obchodzimy 30. rocznicę tamtych wydarzeń, które zapoczątkowały drogę Europy Środkowo-Wschodniej do społeczności zachodniej, do Europy wartości. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkie państwa miały tę szanse. Ci z państwa, którzy pochodzą z obszaru byłego ZSRR jeszcze nie mają poczucia realizacji pełni oczekiwań z tamtego okresu" - powiedział szef MSZ.
"Jesteśmy państwa dłużnikami, jesteśmy także państwa sojusznikami w dalszych działaniach na rzecz wolności, demokracji, solidarności. Państwo swoim życiem zaświadczyli, że o te wartości warto walczyć. Dziękuję za waszą walkę i za waszą obecność dzisiaj" - powiedział Czaputowicz.
IV Szczyt Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Środkowej i Wschodniej rozpocznie we wtorek uroczysty koncert, organizowany przez biuro Niepodległa, w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej. Główne obrady szczytu odbędą się w środę w Senacie i będą podzielone na dwie części: "Upadek Komunizmu w Europie Środkowej i Wschodniej - kształtowanie wspólnej pamięci historycznej" oraz "Europa Środkowa i Wschodnia wobec wyzwań współczesnego świata".(PAP)
autor: Marzena Kozłowska
mzk/ mok/