2019-10-07 16:11 aktualizacja: 2019-10-07, 16:14
Europoseł, lider partii Wiosna Robert Biedroń. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Po erze budowy pomników, kościołów i strzelnic, lewica proponuje nową erę - rozpocznijmy erę budowy żłobków, szkół i szpitali, bo tego w Polsce brakuje - mówił w poniedziałek w Łodzi lider Wiosny Robert Biedroń.
Szef sztabu KW SLD Robert Biedroń na jednym z łódzkich osiedli przedstawił w poniedziałek postulat wyborczy swojego komitetu zatytułowany "Budujemy przyszłość", który - jak wyjaśnił - ma polegać na budowie placówek opiekuńczych, edukacyjnych i medycznych w dużych miastach i niewielkich miejscowościach. Tłumaczył, że jest to niezbędne, ponieważ ci, którzy rządzili Polską po 1989 roku - w jego ocenie - zawiedli w wielu sferach, w tym w sferze inwestycji w człowieka. "Były one zbyt często chybione lub zaniechane" – ocenił Biedroń.
Dlatego – jak zapowiedział – po 13 października lewica zamierza przystąpić do tego, aby po erze budowy pomników, kościołów i strzelnic, rozpoczęła się era budowy żłobków, szkół i szpitali.
"Tego dziś w Polsce brakuje, bo tylko 10 proc. dzieci ma dostęp do żłobka. 70 proc. gmin w Polsce nie ma ani jednego niepublicznego żłobka. Dziś na mapie Polski każdego dnia zamykane są szpitale i oddziały. To mapa hańby i wstydu PiS, który obiecał nam, że po erze wskaźników i wykresów, przyjdzie era inwestycji w człowieka" – mówił lider Wiosny.
Zapowiedział, że oprócz budowy nowych żłobków, szkół i szpitali zobowiązaniem wyborczym kandydatów lewicy na posłów jest zapewnienie połączeń autobusowych w każdej gminie i kolejowych w każdym powiecie. "Polacy po latach wyrzeczeń, zaciskania pasa, zasługują na godne, normalne, szczęśliwe życie. Rozpoczynamy erę budowy żłobków, szkół i szpitali" - podkreślił europoseł.
Lider listy KW SLD w okręgu łódzkim i wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela wskazał, że kiedy w kraju zamykano gimnazja z powodu reformy edukacji, w Łodzi otwierano kolejne szkoły. "Kończymy budowę szkoły na łódzkim Olechowie. To pokazuje, że tam gdzie współrządzi lewica można inwestować. Dziś jednoznacznie deklarujemy, że kiedy lewica będzie współodpowiadała za to, co dzieje się w kraju, w połączeniu, we współpracy z samorządowcami, będziemy budować, a nie rujnować, będziemy modernizować, a nie deformować" – przekonywał.
Druga na liście Hanna Gill-Piątek ogłosiła, że w planach lewicy jest powołanie publicznego dewelopera, który wybudowałby milion tanich mieszkań na wynajem. Dodała, że inwestycja ma uwzględniać lokale dedykowane seniorom. Pilotaż tego programu ma być realizowany w Łodzi.
Kandydatka do Senatu z Łodzi Małgorzata Niewiadomska-Cudak zapewniła z kolei, że lewica będzie troszczyć się o los polskich kobiet i dlatego chce, żeby zapewnienie opieki żłobkowej było standardem. "Nie może być tak, że kobieta nie może wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim, bo nie ma zapewnionej opieki nad dzieckiem. Dziś tylko 10 proc. dzieci ma zapewnionych taką opiekę" – mówiła.
Biedroń podsumował, że lewica ma całościowy plan, jak sprawić, aby konstytucyjna zasada zrównoważonego rozwoju była w pełni realizowana w całym kraju.
Po zakończeniu spotkania z dziennikarzami, Biedroń oraz liderzy łódzkiej listy wyborczej wbili tabliczki z napisami: "Tu powstanie żłobek", "Tu powstanie szkoła", "Tu powstanie szpital".
Wybory parlamentarne odbędą się w najbliższą niedzielę. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ mrr/
