WHO: na walkę z wirusem Zika potrzeba blisko 122 mln dol.

2016-06-18 12:35 aktualizacja: 2018-10-05, 17:02
epa05208223 A sprayer from the insect vector control division in the Ministry of Health, Trinidad, conducts thermal fogging during a mosquito eradication exercise in St Augustine district, Trinidad and Tobago, 12 March 2016. Trinidad recorded its fourth confirmed case of the Zika virus in this district this past week, causing the health ministry to mobilise its rapid response team to spray the area. Soldiers are also deplyed in the campaign to distribute information leaflets to communities in the drive to prevent the spread of the aedes eqypti mosquito which causes Zika.  EPA/ANDREA DE SILVA 
Dostawca: PAP/EPA. Archiwum PAP/EPA © 2016 / ANDREA DE SILVA
epa05208223 A sprayer from the insect vector control division in the Ministry of Health, Trinidad, conducts thermal fogging during a mosquito eradication exercise in St Augustine district, Trinidad and Tobago, 12 March 2016. Trinidad recorded its fourth confirmed case of the Zika virus in this district this past week, causing the health ministry to mobilise its rapid response team to spray the area. Soldiers are also deplyed in the campaign to distribute information leaflets to communities in the drive to prevent the spread of the aedes eqypti mosquito which causes Zika. EPA/ANDREA DE SILVA Dostawca: PAP/EPA. Archiwum PAP/EPA © 2016 / ANDREA DE SILVA
Blisko 122 mln dolarów potrzeba, by zapobiegać medycznym komplikacjom wynikającym z zarażenia się wirusem Zika oraz je kontrolować na obu kontynentach amerykańskich - poinformowała w piątek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).

Szczególny nacisk należy położyć na wsparcie kobiet i dziewcząt w wieku rozrodczym - podkreśliła WHO, przedstawiając wspólnie z Panamerykańską Organizacją Zdrowia (PAHO) zrewidowaną strategię radzenia sobie z niebezpiecznym wirusem.

Według wyliczeń WHO i PAHO skuteczna implementacja nowego planu działań do grudnia 2017 roku będzie kosztować 121,9 mln dolarów.

Dyrektor generalna WHO Margaret Chan powiedziała, że skuteczna realizacja poprawionych zaleceń zależy od "spójnych mechanizmów finansowania". Podkreśliła, że liczba darczyńców zaangażowanych w finansowanie walki z wirusem Zika wzrosła z 23 w lutym do 60 obecnie.

Chan zaznaczyła, że od początku roku, gdy globalne instytucje ochrony zdrowia zaprezentowały wstępne plany działania w związku z epidemią wirusa, naukowcy wiele nauczyli się o nim samym, o sposobach jego rozprzestrzeniania i o metodach kontrolowania tego procesu.

"Odpowiedź (na to zagrożenie) wymaga teraz odpowiedniej i zintegrowanej strategii, której centralny element to wsparcie kobiet i dziewcząt w wieku rozrodczym" - powiedziała Chan.

Nowy plan działania uwzględnia kilka aspektów epidemii "wymagających wspólnej odpowiedzi na poziomie globalnym". Są to: prawdopodobieństwo dalszego rozprzestrzenienia się wirusa na wiele krajów, brak odporności na niego wśród ludności zamieszkałej na obszarach, gdzie Zika pojawia się po raz pierwszy, a także brak odpowiednich szczepionek, metod leczenia i szybkich badań diagnostycznych.

Wirus Zika wywołuje mikrocefalię (małogłowie) u noworodków i w rzadkich przypadkach choroby neurologiczne u dorosłych. Jego obecność potwierdzono dotąd w 60 krajach; szczególnie ucierpiały kraje Ameryki Południowej i Środkowej. Od 2015 roku wirusem Zika zaraziło się w Brazylii 1,5 mln osób. (PAP)

akl/ mc/

TEMATY: