Roman Polański odebrał w Łodzi statuetkę Złotego Glana

2019-11-29 21:23 aktualizacja: 2019-11-30, 07:45
r Roman Polański podczas gali 24. Forum Kina Europejskiego Cinergia. Fot.PAP/Grzegorz Michałowski
r Roman Polański podczas gali 24. Forum Kina Europejskiego Cinergia. Fot.PAP/Grzegorz Michałowski
Światowej sławy reżyser, laureat Oscara i Złotej Palmy Roman Polański odebrał w piątek wieczorem w Łodzi statuetkę Złotego Glana. Uroczystość odbyła się podczas gali zamknięcia 24. Forum Kina Europejskiego Cinergia. Statuetka przyznawana jest twórcom niezależnym i idącym pod prąd.

Uczestnicy gali zobaczyli również najnowsze dzieło Polańskiego - wyróżniony Wielką Nagrodą Jury i Nagrodą FIPRESCI w Wenecji obraz "Oficer i szpieg".

Dziękując za nagrodę, reżyser pytał czy na pewno na nią zasługuje. "Mam nadzieję, bo to jest dla mnie najbardziej interesujące. Mam nadzieję, że mój ostatni film, który dzisiaj zobaczycie wywrze na was wrażenie" – mówił.

Przyznał, że jest wzruszony. Przypomniał, że w Łodzi studiował ponad pół wieku temu, a miasto wyglądało inaczej. Życzył Łodzi „wielkiego powodzenia w rozwoju”.

Podczas finałowej gali wręczono również m.in. Kryształową Łódkę - nagrodę dla najlepszego filmu europejskiego prezentowanego w Konkursie Europejskich Debiutów i Filmów Drugich oraz Kryształowe Jabłko - nagrodę dla najlepszego filmu prezentowanego w Konkursie Polskich Debiutów i Filmów Drugich. Kryształową Łódkę zdobył film „Błąd systemu” w reż. Nory Fingscheidt, a Kryształowe Jabłko obraz Ewy Podgórskiej „Diagnosis”.

Widzowie tegorocznej edycji forum, którego hasło przewodnie to "Gdzie jest bohater?", mogli obejrzeć blisko sto filmów w licznych sekcjach oraz wziąć udział w wielu wydarzeniach towarzyszących.

Odbywające się w Łodzi od 1992 r. Forum Kina Europejskiego jest jedynym w Polsce festiwalem poświęconym głównie kinematografii Starego Kontynentu.

Reżyser odwołuje spotkanie

W sobotę Roman Polański miał odwiedzić Szkołę Filmową w Łodzi. Jego wizycie sprzeciwiała się m.in. grupa studentów, pracowników i absolwentów uczelni. W internetowej petycji, skierowanej do władz szkoły i jej rektora prof. Mariusza Grzegorzka, domagali się odwołania spotkania.

Jak argumentowali, Szkoła Filmowa "tak jak każda inna placówka edukacyjna powinna być miejscem, w którym potępia się przemocowe zachowania seksualne". "Pan Roman Polański jest oskarżany o przynajmniej pięć tego rodzaju zachowań. Najmłodsza z domniemanych ofiar miała dziesięć lat. Nie do nas należy osądzanie, czy te oskarżenia są prawdziwe, czy nie" – napisali w apelu.

Do sprawy odniósł się Grzegorzek. Najpierw w oświadczeniu opublikowanym na stronie uczelni, a później podczas piątkowej gali. Podkreślił, iż próbuje zrozumieć wątpliwości związane z wizytą reżysera w Szkole Filmowej, jednak nie do końca podziela punkt widzenia wielu oburzonych. "Roman Polański jest wielkim artystą sztuki filmowej, naszym najwybitniejszym absolwentem. Wielokrotnie dawał wyraz ogromnego szacunku wobec naszej uczelni" – mówił.

Przypomniał, że dorobek i podkreślane przez reżysera konsekwentnie i wielokrotnie znaczenie Szkoły Filmowej w Łodzi w ukształtowaniu jego artystycznej drogi stały się niejako kamieniem węgielnym pozycji tej uczelni na arenie międzynarodowej. "Mamy wobec niego ogromny dług wdzięczności" - podkreślił. Wspomniał, że szkoła nadała Romanowi Polańskiemu tytuł doktora honoris causa — najwyższy akademicki tytuł honorowy.

"Nie do nas należy wydawanie wyroków" – dodał. Zapewnił Polańskiego, że 99 procent studentów czeka na jego sobotnią wizytę w Szkole Filmowej.

Do spotkania jednak nie dojdzie, bo reżyser je odwołał. Poinformowała o tym na swojej stronie internetowej uczelnia.

"Na prośbę Romana Polańskiego, spotkanie w Szkole Filmowej w Łodzi, które miało odbyć się w sobotę, 30 listopada, zostało odwołane" – napisano w komunikacie. (PAP)

jaw/ agz/ sp/