![PAP © 2016 / Grzegorz Momot Nove Mesto, Czechy, 02.07.2016. Maja Włoszczowska na finiszu wyścigu elity kobiet podczas mistrzostw świata w kolarstwie górskim w czeskim Novym Mescie, 2 bm. Włoszczowska zajęła 4. miejsce. (gj) PAP/Grzegorz Momot PAP © 2016 / Grzegorz Momot](/sites/default/files/styles/main_image/public/201810/24669176_24669153.jpg?itok=RhOntgq2)
Włoszczowska może mówić o ogromnym pechu. Jechała na drugiej, niezagrożonej pozycji, gdy na ostatniej rundzie miała defekt w rowerze. Dobiegła z nim do boksu technicznego, wyprzedzona już przez Amerykankę Leę Davison. Wymiana koło trwała kolejne cenne sekundy i w tym czasie wyprzedziła ją Kanadyjka Emily Batty. Polka doścignęła ją już na asfaltowym odcinku tuż przed metą, ale finisz minimalnie przegrała.
W ten sposb Włoszczowska straciła praktycznie pewny, piąty w karierze srebrny medal MŚ.
32-letnia Langvad, rówieśniczka Włoszczowskiej, specjalizowała się wcześniej w maratonach MTB, będąc trzykrotną mistrzynią świata (2011, 2012, 2014). Zwycięstwo w Czechach jest jej największym sukcesem w olimpijskiej konkurencji cross country. (PAP)
af/ kali/