![Mateusz Rudyk. Fot. PAP/Piotr Nowak](/sites/default/files/styles/main_image/public/201912/34861035_34860996.jpg?h=9da9d49e&itok=Uj5Ntrkk)
To jego drugi triumf w zawodach PŚ - pierwszy raz wygrał przed tygodniem w Cambridge w Nowej Zelandii.
Rudyk, brązowy medalista mistrzostw świata (Pruszków) i Europy (Apeldoorn), miał najlepszy czas w kwalifikacjach - 9,428, co jest rekordem Polski. W 1/8 finału pokonał Brytyjczyka Jacka Carlina, w ćwierćfinale - innego zawodnika z Wysp Josepha Trumana, w półfinale - reprezentanta Surinamu Jaira Tjona En Fa. W decydujących wyścigach okazał się lepszy od Nowozelandczyka Sama Webstera (2:0).
Rudyk zgromadził 2100 punktów i ma o 600 więcej od Holendra Harrie Lavreysena, który ani w Nowej Zelandii ani w Australii nie startował. Mistrz świata zwyciężył we wszystkich poprzednich rundach - w Mińsku, Glasgow i Hongkongu.
W niedzielę piąte miejsce w omnium zajęła Nikol Płosaj, która zgromadziła 88 punktów. Wygrała Amerykanka Jennifer Valente - 139.
Z kolei szósta (ostatnia w finale) w keirinie była Nikola Sibiak. Zwyciężyła Kolumbijka Martha Bayona Pineda.
Daniel Staniszewski i Wojciech Pszczolarski zajęli ósme miejsce w madisonie, a najszybsi byli reprezentanci gospodarzy Sam Welsford i Cameron Meyer.
Zawody w Brisbane to przedostatnia runda PŚ. Ostatnia odbędzie się w kanadyjskim Milton 24-26 stycznia. (PAP)