Senat zajmie się nowelizacją ustaw sądowych najprawdopodobniej między 15 a 17 stycznia

2019-12-20 18:40 aktualizacja: 2019-12-20, 18:42
Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Najbliższe posiedzenie Senatu zaplanowane jest od 15 do 17 stycznia 2020 i najprawdopodobniej na tym posiedzeniu Senat zajmie się nowelizacją ustaw sądowych - poinformowała PAP wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka.

Szef senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Aleksander Pociej powiedział PAP, że zanim jego komisja zajmie się ustawą, będzie zasięgał opinii u autorytetów prawnych.

Sejm uchwalił w piątek po południu nowelizację ustaw sądowych, która przewiduje m.in. zmiany w systemie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i modyfikację procedury wyboru I prezesa Sądu Najwyższego.

Senat w myśl konstytucji, ma na odniesienie się do każdej sejmowej ustawy 30 dni. Jeżeli w tym okresie nie zajmie stanowiska, ustawę uznaje się za uchwaloną i trafia do prezydenta.

Początkowo najbliższe posiedzenie Senatu było zaplanowane na 8 i 9 stycznia 2020 roku. Jednak, jak poinformowała PAP wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) zostało one przełożone na 15, 16 i 17 stycznia 2020 roku i właśnie na tym posiedzeniu izba zajmie się nowelizacją ustaw sądowych.

Przed rozpatrzeniem noweli przez cały Senat trafi ona do senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Kierujący nią senator Pociej poinformował PAP, że jeszcze nie jest wyznaczony termin posiedzenia komisji.

"W pierwszej kolejności będę chciał zwrócić się do autorytetów prawnych z prośbą o zaopiniowanie tej ustawy" - powiedział PAP Pociej.

W piątek o wstrzymanie prac nad tą nowelizacją zwróciła się w liście do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu Komisja Europejska. W liście wiceszefowa KE Viera Jourova zachęciła mocno polskie władze do skonsultowania z Komisją Wenecką Rady Europy tego projektu i wszystkie organy państwa do wstrzymania prac nad projektem do czasu przeprowadzenia wszystkich niezbędnych konsultacji.

Do listu odniósł się na piątkowej konferencji prasowej w Szczecinie marszałek Senatu Tomasz Grodzki. "Jeżeli trafi do nas ten dokument, jeżeli Sejm nie pójdzie za tymi sugestiami (zawartymi w liście - PAP) i nie wstrzyma prac, Senat z najwyższą starannością będzie starał się, w statutowym, regulaminowym czasie 30 dni, przeprowadzić cały proces legislacyjny, łącznie z zasięgnięciem opinii Komisji Weneckiej oraz ekspertów zagranicznych, jeżeli będzie to potrzebne" - powiedział.

Senat może przyjąć ustawę bez zmian, wnieść do niej poprawki, może ją też odrzucić w całości. Poprawki lub uchwałę Senatu odrzucającą ustawę Sejm odrzuca bezwzględną większością głosów przy obecności co najmniej połowy posłów. (PAP)

pś/ mok/