![Likwidacja ogniska ptasiej grypy na jednej z ferm drobiu w 2016 r. Fot. PAP/Lech MuszyńskiPAP/](/sites/default/files/styles/main_image/public/202001/34969339_26349747.jpg?h=71478ac3&itok=CIY3cDMu)
Służby weterynaryjne wykryły ptasią grypę w Topoli-Osiedlu 31 grudnia ub.r. - poinformował PAP ostrowski powiatowy lekarz weterynarii Dariusz Hyhs. Przekazał, że zarażonych zostało 65 tysięcy kur niosek. Wszystkie ptaki i jaja zostaną zutylizowane.
Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Poznaniu Andrzej Żarnecki poinformował PAP, że na piątek zwołano posiedzenie sztabu kryzysowego w Poznaniu pod przewodnictwem wojewody wielkopolskiego.
Służby wytyczyły obszar zapowietrzony - okręg o promieniu 3 km od ogniska choroby i zagrożony - co najmniej 10 km od ogniska ptasiej grypy.
"Na razie nie można powiedzieć, z jakim typem wirusa służby weterynaryjne mają do czynienia; czy jest on szkodliwy tylko dla ptaków, czy też dla ludzi. Czekamy na wyniki" – powiedział Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Poznaniu.
Ptasia grypa – jak zaznaczył - powoduje też problemy gospodarcze, ponieważ państwo musi pokryć koszty utylizacji, trzeba wypłacić rolnikom odszkodowania i wyznaczyć przeglądy zagrożonych ognisk. Dodał też, że kontrahenci zagraniczni, którzy kupowali polski drób, zrezygnują z umów. "A to są już straty liczone w milionach złotych" – podkreślił Żarnecki. (PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska