MŚ w kolarstwie: zwycięstwo Alaphilippe'a, Kwiatkowski tuż za podium

2020-09-27 17:41 aktualizacja: 2020-09-28, 08:22
Francuz Julian Alaphilippe na podium. Fot. PAP/EPA/DARIO BELINGHERI
Francuz Julian Alaphilippe na podium. Fot. PAP/EPA/DARIO BELINGHERI
Francuz Julian Alaphilippe zdobył we włoskiej Imoli tytuł mistrza świata elity w kolarskim wyścigu ze startu wspólnego. Michał Kwiatkowski był bardzo blisko medalu, ale ostatecznie zajął czwarte miejsce. Minimalnie wyprzedził go Szwajcar Marc Hirschi.

Alaphilippe zaatakował 12 km przed metą na ostatnim podjeździe na Cima Gallisterna. Na mecie uzyskał 24 sekundy przewagi nad grupką pięciu kolarzy, którzy walczyli o pozostałe dwa medale. Srebro wywalczył Belg Wout van Aert, a brąz - Hirschi.

Dla Kwiatkowskiego to drugi najlepszy start w karierze w mistrzostwach świata. W 2014 roku w hiszpańskiej Ponferradzie sięgnął po złoty medal.

W Imoli kolarze rywalizowali na wymagającej rundzie długości 28,8 km, z dwoma podjazdami - Mazzolano (2,8 km; średni kąt nachylenia 5,9 proc.) oraz Cima Gallisterna (2,7 km; 6,4 proc.), którą pokonywali dziewięć razy. Łączny dystans wynosił 258,2 km, a przewyższenie - blisko 5 tys. metrów.

Przez ok. 180 km Kwiatkowski mógł liczyć na wsparcie kolegów z reprezentacji. Pomagali mu Michał Gołaś, Łukasz Owsian, Maciej Paterski oraz Kamil Małecki i Stanisław Aniołkowski. Przez ostatnie dwie i pół rundy nie miał już wokół siebie kolarzy w biało-czerwonych koszulkach, ale i czołowa grupa była coraz mniejsza. Starał się ustawiać za Brytyjczykami, potem za kolarzami z Belgii, którzy w decydującej fazie wyścigu prowadzili czołówkę.

Na przedostatnim okrążeniu zaatakował zwycięzca zakończonego przed tygodniem w Paryżu Tour de France - Tadej Pogacar. 22-letni Słoweniec rozpoczynał ostatnią rundę z przewagą 25 sekund, ale Belgowie podkręcili tempo i zlikwidowali akcję.

Decydujący okazał się ostatni podjazd na Cima Gallisterna. Przyspieszył Alaphilippe, a za nim czołówka podzieliła się na niewielkie grupki. W pierwszej znaleźli się Kwiatkowski, van Aert, Hirschi, Duńczyk Jakob Fuglsang oraz drugi kolarz Tour de France - Słoweniec Primoz Roglic.

Skład grupy był doborowy, jednak brakowało współpracy. Kwiatkowski próbował dawać mocniejsze zmiany, ale rywale ociągali się z wychodzeniem na prowadzenie. Na szczycie podjazdu Alaphilippe miał tylko dziewięć sekund przewagi, na zjeździe powiększył ją do 15 sekund i taka różnica utrzymała się aż do wjazdu na tor samochodowy w Imoli, gdzie był usytuowany finisz.

Alaphilippe nie zwalniał i do mety dojechał niezagrożony. Został dziewiątym Francuzem na liście mistrzów świata, ale po najdłuższej z dotychczasowych przerwie. Poprzednim reprezentantem tego kraju w tęczowej koszulce był Laurent Brochard. Zdobył ją w San Sebastian w 1997 roku.

Srebrny medal, już drugi w Imoli, wywalczył van Aert (był drugi w piątek w jeździe indywidualnej na czas). Kwiatkowski przegrał brąz z Hirschim o centymetry, choć - jak przyznał w rozmowie z TVP Sport - od razu wiedział, że był czwarty.

"Myślałem, że mistrzostwo świata jest w zasięgu. Wierzyłem w to, że dościgniemy Juliana i dlatego się nie oszczędzałem. Czwarte miejsce - niedosyt jest. Może byłby medal, gdybym zaoszczędził trochę sił. Na finiszu nie byłem w stanie wystawić koła Hirschiemu, wiedziałem od razu, że jestem czwarty, choć medal był o włos" - powiedział kolarz z Torunia.

Kwiatkowski podziękował kolegom z reprezentacji Polski za wsparcie, dzięki któremu miał rezerwy na decydującą fazę wyścigu. 

"Długo mogłem jechać na dwudziestej, trzydziestej pozycji, komfortowo. Dziękuję za to kolegom, tworzyliśmy zgraną paczkę. Wyścig był otwarty i fajnie było być znowu w grze. Może tę formę uda się wykorzystać w kolejnych startach" - dodał lider biało-czerwonych, który już w środę będzie się ścigać w Strzale Walońskiej, a 4 października w Liege-Bastogne-Liege.

Wyniki wyścigu elity mężczyzn (258,2 km):

 1. Julian Alaphilippe (Francja)   - 6:38.34
 2. Wout van Aert (Belgia)        strata  24 s
 3. Marc Hirschi (Szwajcaria)
 4. Michał Kwiatkowski (Polska)
 5. Jakob Fuglsang (Dania)
 6. Primoz Roglic (Słowenia)        ten sam czas
 7. Michael Matthews (Australia)          53
 8. Alejandro Valverde (Hiszpania)
 9. Maximilian Schachmann (Niemcy)
10. Damiano Caruso (Włochy)         ten sam czas
...
70. Łukasz Owsian (Polska)             21.59
72. Maciej Paterski (Polska)
83. Michał Gołaś (Polska)           ten sam czas
  . Kamil Małecki (Polska)          nie ukończył
  . Stanisław Aniołkowski (Polska)  nie ukończył

(PAP)