Premier z Cichanouską o pomocy dla opozycji białoruskiej oraz osób represjonowanych

2020-10-20 16:04 aktualizacja: 2020-10-21, 09:01
Premier Mateusz Morawiecki (P) i liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska (L) podczas powitania w KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Premier Mateusz Morawiecki (P) i liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska (L) podczas powitania w KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prodemokratyczne dążenia Białorusinów, aktualna sytuacja na Białorusi i kształt dalszej pomocy dla opozycji oraz osób represjonowanych - to główne tematy poruszone podczas wtorkowego spotkania ze Swiatłaną Cichanouską - relacjonował premier Mateusz Morawiecki.

W kancelarii premiera odbyło się we wtorek po południu kolejne w ostatnim czasie spotkanie szefa rządu z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską; poprzednie miało miejsce na początku września.

"Prodemokratyczne dążenia Białorusinów, aktualna sytuacja na Białorusi i kształt dalszej pomocy dla opozycji oraz osób represjonowanych, to główne tematy, które poruszyliśmy podczas dzisiejszej, kolejnej już w ostatnim czasie, wizyty Swiatłany Cichanouskiej w Polsce" - napisał Morawiecki na Facebooku po zakończeniu spotkania.

"Opozycja nie ma zamiaru się poddawać - a my, na miarę naszych aktualnych możliwości, będziemy solidarnie ją wspierać w tym trudnym czasie" - zapewnił premier.

Cichanouska zapowiedziała przed tygodniem, że ogłosi ogólnokrajowy strajk, jeżeli do 25 października włącznie, Alaksandr Łukaszenka nie spełni trzech żądań: nie ogłosi swojej dymisji, nie zaprzestanie całkowicie przemocy na ulicach oraz nie zwolni wszystkich więźniów politycznych.

We wtorek Cichanouska wezwała struktury siłowe, aby do niedzieli przeszły na stronę narodu. Opozycjonistka, kandydatka w sierpniowych wyborach prezydenckich na Białorusi obiecała funkcjonariuszom, że unikną lustracji.

Na Białorusi od ponad dwóch miesięcy trwają protesty, rozpoczęte po wyborach prezydenckich z 9 sierpnia, w których według oficjalnych wyników Łukaszenka zdobył ponad 80 proc. głosów. Uczestnicy protestów nie uznają tych wyników i domagają się powtórnych wyborów. Służby bezpieczeństwa regularnie używają siły wobec manifestantów, a za udział w protestach zatrzymano kilkanaście tysięcy osób. 

Cichanouska: nie chcemy mieszkać w Polsce kosztem innych, chcemy przynieść korzyść państwu, które nas przyjęło

Nie chcemy mieszkać w Polsce kosztem innych; to dla nas ważne, żebyśmy mogli pracować i zarabiać na życie; chcemy przynieść korzyść państwu, które nas przyjęło - mówiła liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska podczas spotkania we wtorek w Domu Białoruskim w Warszawie.

Cichanouska podczas wtorkowej wizyty w Warszawie spotkała się m.in. z premierem Mateuszem Morawieckim, szefem gabinetu prezydenta Krzysztofem Szczerskim i prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.

Później podczas spotkania w Domu Białoruskim dziękowała za zaangażowanie polskiego rządu w organizację programów pomocowych dla Białorusinów i wspieranie społeczeństwa obywatelskiego w jej kraju.

"Dzisiaj na spotkaniu z panem premierem Morawieckim przekazałam mu list, w którym proszę o zmianę ustaw w taki sposób, żeby ludzie, którzy przyjeżdżają do Polski w ramach programów humanitarnych, którzy byli zmuszeni do opuszczenia Białorusi, mogli podjąć w Polsce pracę" - powiedziała Cichanouska.

"Nie chcemy tu mieszkać kosztem innych ludzi. To jest dla nas bardzo ważne, żebyśmy mogli pracować i zarabiać na życie. Jesteśmy wdzięczni za wsparcie rządu polskiego, ale ludzie chcą mieć możliwość zarobienia na życie i przynieść korzyść państwu, które ich przyjęło" - dodała.

Na Białorusi od ponad dwóch miesięcy trwają protesty po wyborach prezydenckich z 9 sierpnia, w których według oficjalnych wyników prezydent Alaksandr Łukaszenka zdobył ponad 80 proc. głosów. Uczestnicy protestów nie uznają tych wyników i domagają się powtórnych wyborów. Służby bezpieczeństwa regularnie używają siły wobec manifestantów, a za udział w protestach zatrzymano kilkanaście tysięcy osób

Od 18 sierpnia do 18 października włącznie, do Polski przyjechało 707 Białorusinów, którzy skorzystali z jednego z trzech specjalnych trybów wjazdu. W ostatnim tygodniu do Polski wjechało 91 obywateli Białorusi.

Białorusini przyjeżdżają m.in. dzięki wizom humanitarnym, procedurze udzielenia ochrony międzynarodowej lub w ramach programu dla przedsiębiorców "Poland. Business Harbour". W szczególnych przypadkach na ich wjazd zezwala ponadto komendant Straży Granicznej.

Z wizami humanitarnymi do Polski przyjechało do tej pory 399 Białorusinów, ale polscy konsulowie wydali takich wiz już kilkukrotnie więcej. Są one bezpłatne i długoterminowe, ważne do jednego roku. Białorusini otrzymują je w przyspieszonym i uproszczonym trybie.

170 Białorusinów złożyło natomiast wniosek o udzielnie ochrony międzynarodowej na terytorium RP, a 74 osoby zadeklarowały złożenie takiego wniosku. Za tę procedurę odpowiada Urząd do Spraw Cudzoziemców.

W przypadku 64 osób indywidualną zgodę na wjazd do Polski wydał komendant Straży Granicznej, na co pozwala art. 32 Ustawy o cudzoziemcach. Do takich sytuacji dochodzi, gdy np. dana osoba, choć dotarła do granicy, nie ma tytułu wjazdowego na terytorium RP.

119 osób wjechało z kolei na wizie uzyskanej w celu udziału w programie "Poland. Business Harbour", zaś wiz tego typu wydano już ponad 950. (PAP)

autorzy: Mateusz Roszak, Wiktoria Nicałek, Rafał Białkowski