![Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET](/sites/default/files/styles/main_image/public/202012/pap_20201125_03A.jpg?h=2eaf569b&itok=eitvD8cu)
W rozmowie ze stacją informacyjną Sky Tg24 Sassoli oświadczył, że "nie można dotykać" zawartego porozumienia w sprawie Funduszu Odbudowy utworzonego w związku z kryzysem na tle pandemii.
"Teraz do Polski i do Węgier należy zadanie rozwiązanie kwestii ich zgody. Jeśli jej nie będzie, oczywiste jest to, że i tak pójdzie się z tym do przodu; i w sprawie Funduszu, i praworządności" - stwierdził włoski polityk.
Następnie zaznaczył: "Nie można zrobić kroku wstecz, narzędzia te wejdą w życie".
Rzecznik rządu Piotr Müller mówił w piątek, że Polska podtrzymuje w całości swoje stanowisko w zakresie rozporządzenia warunkującego wydatkowanie środków unijnych. Jak zaznaczył tylko przepisy zgodne z traktatami i konkluzjami Rady Europejskiej mogą być zaakceptowane przez Polskę.
Kolejne rozmowy budżetowe na najwyższym szczeblu odbędą się 10-11 grudnia podczas szczytu UE. Unijni liderzy podejmą próbę rozwiązania obecnej sytuacji, w której Polska i Węgry zapowiadają zawetowanie projektu wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027, w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności. (PAP)