Winnicki powiedział na konferencji prasowej, że "rząd PiS-u od 10 miesięcy wprowadza zakazy działalności gospodarczej nielegalnie". "To są kryminalne, nielegalne działania ze strony rządu, który nie potrafi uzasadnić prawnie i skonstruować poprawnych prawnie przepisów. To jest łamanie elementarnych zasad konstytucyjnych dotyczących wolności gospodarczej" - oświadczył.
Prawnik Konfederacji Witold Stoch przywoła przykład wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, który uchylił 10 tys. zł grzywny nałożonej przez sanepid na jednego z fryzjerów "za nieprzestrzeganie rozporządzenia rządu, które zakazywało działalności zakładów fryzjerskich w czasie pierwszego wiosennego lockdownu".
"Aby wprowadzić takie rozporządzenie, które nie tyle ogranicza możliwość prowadzenia działalności gospodarczej, ale de facto zakazuje prowadzenia tej działalności gospodarczej, konieczne jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej przez Radę Ministrów" - podkreślił prawnik.
Poseł Winnicki podkreślał, że sytuacja wielu branż jest "dramatyczna"
Stwierdził, że "w Polakach zbiera gniew" i przestrzegał przed "bardzo poważną próbę sił". "Jesteśmy w kontakcie z poszczególnymi branżami szczególnie dotkniętymi fatalną polityką (premiera) Mateusza Morawieckiego. Możliwe, że jeszcze w styczniu dojdzie do bardzo poważnej próby sił, być może również na ulicy, jeśli chodzi o zamknięcie gospodarki przez Morawieckiego" - ocenił.
Winnicki wezwał rząd też "do opamiętania się". "Wzywamy do tego, żeby nie niszczyć polskich przedsiębiorców, polskich firm, polskich pracowników i przedsiębiorców, którzy przestrzegają obostrzeń, którzy zachowują te wszystkie zasady, którzy są gotowi przecież współpracować z rządzącymi, jeśli chodzi o też sytuację w kraju" - mówił poseł Konfederacji.
Zwracając się do rządu, apelował: "Przestańcie ludzi gnębić tym lockdownem. Wprowadziliście faktyczny lock down, który trzeba jak najszybciej skończyć, bo to skończy się tragicznie dla polskiej gospodarki".
Również poseł Dobromir Sośnierz wezwał rząd "do jak najszybszego odejście od tej tragicznej, głupiej polityki zamykania wszystkiego w imię walki z jednym wirusem". "Bo lekarstwo okazuje się gorsze niż choroba" - ocenił Sośnierz.
Zgodnie z decyzjami ogłoszonymi 17 grudnia ub.r. przez ministra zdrowia od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 r. zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia, m.in. zamknięcie hoteli, ograniczenie w działaniu galerii handlowych i stoków narciarskich.
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin powiedział w czwartek PAP, że będzie rekomendował, by uwolnić ponownie handel od 18 stycznia. Dodał, że w odniesieniu do innych objętych obostrzeniami branż - za wcześnie na jakiekolwiek optymistyczne zapowiedzi. (PAP)
Autor: Mieczysław Rudy