818 straconych szczepionek. Prezes Kuczmierowski: ta wysoka liczba nas martwi

2021-01-13 17:13 aktualizacja: 2021-01-13, 21:37
Szczepienia personelu medycznego. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Szczepienia personelu medycznego. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Na tę chwilę mamy zaraportowanych w systemie 818 straconych szczepionek, ta bardzo wysoka liczba strat nas martwi - podkreślił w środę prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski.

Michał Kuczmierowski poinformował podczas konferencji prasowej, że dotąd do Polski przyjechało 1 051 830 szczepionek przeciw COVID-19. W magazynach ARM przechowywanych jest ich 586 365, a 483 465 zostało wydanych do punktów szczepień. Podkreślił, że liczby te pokazują "wszystko, co jest w systemie dystrybucji szczepionek".

Prezes ARM podał również, że dotychczas w systemie tym zaraportowanych zostało 818 straconych szczepionek. "Martwi nas ta bardzo wysoka liczba strat" - zaznaczył.

"Każdorazowo wyjaśniamy te problemy, wiemy, że część z nich wynika z mechanicznych uszkodzeń fiolek, kiedy przy nabieraniu szczepionki coś się zbiło, rozszczelniło, rozlało. Niestety, takie rzeczy się zdarzają, chociaż prosimy, aby unikać takich incydentów" - mówił Kuczmierowski.

"Po drugie wiemy, że są problemy dotyczące kwestii związanych z nieszczelnością fiolek. To problemy, które powstają prawdopodobnie na poziomie produkcyjnym. To będziemy wyjaśniać szczegółowo z producentami i w razie potwierdzenia naszych obaw będziemy składać reklamacje" - dodał.

Straty raportowane przez punkty medyczne dotyczą problemów z pobraniem szóstej dawki

Jak wskazał Kuczmierowski, punkty medyczne raportują straty wynikają z pobrania szóstej dawki z fiolki. 

"Dotyczy to pewnej części, niezbyt dużej, ale te straty nas bardzo mocno niepokoją. W związku z tym chciałem zapewnić, że wszystkie punkty dostały od nas strzykawki i igły o parametrach wymaganych przez producentów" – mówił.

"Duża część, właściwie większość szpitali, nie ma z tym problemu, aby z jednej fiolki pobierać sześć dawek" – podkreślał. Dodał, że "jeżeli będzie taka potrzeba, to albo zaproponujemy odpowiednie szkolenia, albo po prostu spróbujemy rozwiązać ten problem, poznając jego przyczynę".

Punkty szczepień zgłaszają problem ze znalezieniem chętnych do zaszczepienia

"Wysyłamy takie partie szczepionek do punktów szczepień, które – jak rozumiem – szczepią przede wszystkim swoją kadrę medyczną, natomiast jest to dla nas absolutnie nieakceptowalne, żeby w ten sposób marnować dawki" – mówił. "Jesteśmy przekonani, że w wielu miejscach jest wielu medyków, którzy mogliby skorzystać z takiej możliwości, gdyby wiedzieli, że gdzieś są nadprogramowe dawki" – dodał.

"Nie możemy się doczekać zwiększenia i rozpoczęcia szczepień powszechnych. Jesteśmy gotowi na to, żeby dystrybuować szczepionki do wszystkich punktów szczepień. Bardzo nam zależy, aby te szczepienia realizować jak najszybciej" – powiedział Kuczmierowski. (PAP)

Autorzy: Grzegorz Bruszewski, Dorota Stelmaszczyk