Moskwa zamknie metro i ulice w centrum w dzień protestów w obronie Nawalnego

2021-01-30 20:23 aktualizacja: 2021-01-31, 08:37
W Rosji trwają masowe protesty w obronie Nawalnego. Fot. EPA/YURI KOCHETKOV
W Rosji trwają masowe protesty w obronie Nawalnego. Fot. EPA/YURI KOCHETKOV
Zamknięte główne stacje metra w sercu Moskwy, zakaz parkowania w tym rejonie i ograniczenia dla pieszych - takie działania zapowiedziały władze Moskwy na niedzielę, gdy zwolennicy opozycjonisty Aleksieja Nawalnego zamierzają protestować w centrum stolicy Rosji.

Od rana zamknięte będą wejścia i wyjścia na stacjach metra w rejonie Kremla, Placu Czerwonego, Teatru Bolszoj i Placu Łubiańskiego oraz administracji (kancelarii) prezydenta Rosji. Ograniczenia będą wprowadzone też dla pieszych. Autobusy będą kierowane na trasy objazdowe, z pominięciem zablokowanych ulic.

W sobotę wczesnym popołudniem nie widać było w centrum Moskwy przygotowań do tej blokady, oprócz samochodów policyjnych dyżurujących przy Placu Łubiańskim.

W niedzielę nie będzie działać zabytkowy dom handlowy GUM przy Placu Czerwonym

Nie będzie działać w niedzielę zabytkowy dom handlowy GUM przy Placu Czerwonym ani też ekskluzywny dom handlowy CUM przy Teatrze Bolszoj, jak i podziemne centrum handlowe Ochotnyj Riad koło Kremla.

Władze Moskwy oświadczyły, że wydały jedynie rekomendację, aby te obiekty nie działały w niedzielę, zaś decyzję podejmowały one samodzielnie.

Podczas poprzednich protestów opozycji w Moskwie zdarzało się, że placówki, które z powodu demonstracji nie pracowały w danym dniu, występowały potem z roszczeniami finansowymi wobec organizatorów, żądając odszkodowań za utracone zyski.

Zwolennicy Aleksieja Nawalnego zamierzają demonstrować w niedzielę w dwóch symbolicznych miejscach stolicy: przy administracji prezydenta i na Placu Łubiańskim, koło gmachu Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), a wcześniej KGB.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

lp/